Co o spotkaniu z Lechią sądzi szkoleniowiec Podbeskidzia - Czesław Michniewicz? Poniżej zapis z konferencji prasowej.

Czeslaw_Michniewicz

- Na początku meczu zagraliśmy dobrze, to był najlepszy fragment w wykonaniu mojego zespołu. Graliśmy tak, jak chcieliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce, mądrze budowaliśmy akcje, zdobyliśmy bramkę. Wszystko posypało się, gdy kontuzji doznał Tomek Górkiewicz. Z powodu innych urazów nie mieliśmy nominalnego prawego obrońcy. Lechia w tym meczu miała bardzo mocne skrzydła. Szczególnie w drugiej połowie były one dla nas groźne. Żałuję bardzo, że nie potrafiliśmy po przerwie dłużej przytrzymać piłki. Lechia dominowała, rozgrywała akcje blisko naszego pola karnego. W efekcie tego straciliśmy dwa gole. Szczęście dla nas, że w końcówce po wolnym strzeliliśmy wyrównującego gola. To był dla nas trudny mecz, bo od razu z Lechią, która ma swoje aspiracje, dobry zespół, zaplecze i świetnego trenera, któremu życzę wielu sukcesów. My wracamy z podniesionym czołem i myślimy już o meczu z Górnikiem Zabrze.