Zapewne inaczej pierwszy mecz przed własną publicznością wyobrażali sobie trener Czesław Michniewicz oraz zawodnicy Podbeskidzia. "Górale" zaprezentowali się słabo i musieli uznać wyższość Górnika. W jaki sposób tłumaczyli porażkę podczas konferencji prasowej? Czeslaw_Michniewicz Czesław Michniewicz: - Górnik wygrał z nami w pełni zasłużenie. Nie byliśmy w stanie przeciwstawić się dobrze zorganizowanej drużynie z Zabrza. Rywal szybko zdobył pierwszą bramkę i kontrolował przebieg spotkania. Gol na 1:2 tylko zamazuje obraz naszej postawy.

Błażej Telichowski: - W pierwszej połowie zabrakło nam koncentracji. Straciliśmy przez to bardzo szybko bramkę. Goli dla Górnika mogło być więcej, bo zostawialiśmy im sporo miejsca. Trafiłem do siatki, ale z tego co mówili mi koledzy w szatni, to faktycznie byłem wówczas na pozycji spalonej. Przy golu, nie chciałem faulować Witkowskiego, skupiałem się na piłce i moim zdaniem bramka została uznana prawidłowo.