
Mrowiec: było warto
Do finiszu rozgrywek czwartoligowych i rozstrzygnięć w beskidzkim kontekście powracamy trenerskim komentarzem Macieja Mrowca, żegnającego się z klubem z Żywca.

– Mecze o punkty jako trener Czarnych-Górala zaczynałem z Iskrą Pszczyna. Wówczas wygraliśmy 2:0. Teraz się nie udało, ale zawiązała się taka klamra. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pracę w mijającym okresie dwóch lat. Myślę, że było warto i mam nadzieję, że zawodnicy skorzystali na mojej pracy w Góralu. Chciałbym, aby tutaj wszystkie kwestie udało się pozytywnie rozwiązać i chłopcy zrobią kolejny krok w przód.
Na bieżąco mieliśmy relację z meczu Rekordu. Mimo wszystko przebieg spotkania to zaskoczenie „in minus” w odniesieniu do bielszczan. Drużyna zdegradowana prowadziła przecież 2:0 z kandydatem do III ligi, co świadczy o nieprzewidywalności futbolu. Inna sprawa, że Rekordowi udało się wygrać i liczy się końcowy efekt, a ten w kontekście baraży o III ligę może być dobry.
Wisła miała ostatnio dwa słabsze występy, ale na koniec wypadła pozytywnie, udowadniając, że z mocnymi zespołami grać potrafi.
Minimalnie przegrał zespół z Czechowic-Dziedzice, podobnie jak w wielu poprzednich meczach. Trudno powiedzieć cokolwiek więcej, bo tak naprawdę zespół MRKS-u grał już tylko, by ten sezon dograć.
Bardzo udany finisz sezonu stał się udziałem Drzewiarza Jasienica. Gdyby jeszcze mecz z Bojszowami udało się wygrać, to jasieniczanie zdobyliby wiosną aż 31 punktów, tyle co my w rundzie jesiennej. Wiosenny finisz zatem naprawdę godny odnotowania.
Wyniki 30. kolejki: Polonia Marklowice – Rekord Bielsko-Biała 2:3 (2:0) Czarni-Góral Żywiec – Iskra Pszczyna 1:2 (1:1) GTS Bojszowy – AKS Mikołów 0:0 MRKS Czechowice-Dziedzice – Gwarek Ornontowice 0:1 (0:0) Unia Racibórz – Nadwiślan Góra 3:1 (1:1) Forteca Świerklany – Jedność '32 Przyszowice 0:3 (0:2) Wisła Ustronianka – GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój 1:1 (1:1) Awansem: GKS II Gieksa Katowice – Drzewiarz Jasienica 1:2 (0:1)