
Piłka nożna - I liga
Nie przegrywają, lecz powodów do radości brak
O ligowe punkty zawodnicy Podbeskidzia powalczą w niedziele z Puszczą Niepołomice.
Z obozu "Górali"
– Nie ma co ukrywać, w zespole Podbeskidzia coś jest nie tak. O ile gra defensywna "Górali" jest wzorowa, tak "z przodu" ich gra momentami woła o pomstę do nie ma. Potwierdziło się to w ubiegłej kolejce, gdzie bielszczanie bezbramkowo zremisowali z legnicką Miedzią. – Mecz był wyrównany. Stworzyliśmy sobie sytuację, mieliśmy rzut karny. Miedź też miała w pierwszej połowie jedną szansę. Ważne było właśnie to, kto strzeli bramkę. Gramy dobrze w defensywie, ale ważne jest to, żeby strzelać bramki. My ich jednak nie strzelamy. Brakuje nam skuteczności, konkretów i przez to ponownie nie zdobywamy trzech punktów – stwierdził szczerze trener "Górali", Adam Nocoń.
– Wcześniej wspomniany mecz był dla Podbeskidzia piątym z rzędu spotkaniem zakończonym remisem.
– Do "Górali" w ostatnim czasie trafił 19-letni obrońca Gigi Gurgenidze, który w ostatnim meczu rezerw z Wilkami Wilcza zdobył gola. Gruzin jednak najprawdopodobniej nie dostanie w tej rundzie szansy w pierwszym zespole, choć jego umiejętności są bacznie obserwowane przez sztab szkoleniowy Podbeskidzia. – Jest to bardzo waleczny, ambitny i sumienny zawodnik. Jeżeli chodzi o grę w defensywie to jego atutem jest bardzo dobry odbiór piłki. Żyje na boisku, bardzo dobrze się komunikuje, choć nie mówi po polsku to dyryguje grą zespołu i linią obrony – mówi szkoleniowiec rezerw, Piotr Bogusz.
– Fatalnie kreśli się statystyka strzelonych goli przez bielszczan. Mniej razy do siatki rywala w Nice I Lidze w tym sezonie trafiali tylko zawodnicy z Łęcznej i Grudziądza.
O rywalu
– W ostatnim meczu Puszcza uległa Stomilowi Olsztyn 0:2.
– Zawodnicy z Niepołomic są szczególnie groźni na własnym terenie. Spośród 13 spotkań wygrała siedem, trzy zremisowała i zaledwie trzy przegrała, co stanowi 70 % ich punktowego dorobku.
– Obie ekipy ostatni raz na ligowym boisku spotkali się 30 września. Wówczas górą byli "Górale", którzy wygrali 2:1.
– Puszcza traci tylko jedno "oczko" do Podbeskidzia, co w przypadku jej ewentualnego zwycięstwa oznacza przeskoczenie w tabeli bielszczan.
– Nie ma co ukrywać, w zespole Podbeskidzia coś jest nie tak. O ile gra defensywna "Górali" jest wzorowa, tak "z przodu" ich gra momentami woła o pomstę do nie ma. Potwierdziło się to w ubiegłej kolejce, gdzie bielszczanie bezbramkowo zremisowali z legnicką Miedzią. – Mecz był wyrównany. Stworzyliśmy sobie sytuację, mieliśmy rzut karny. Miedź też miała w pierwszej połowie jedną szansę. Ważne było właśnie to, kto strzeli bramkę. Gramy dobrze w defensywie, ale ważne jest to, żeby strzelać bramki. My ich jednak nie strzelamy. Brakuje nam skuteczności, konkretów i przez to ponownie nie zdobywamy trzech punktów – stwierdził szczerze trener "Górali", Adam Nocoń.
– Wcześniej wspomniany mecz był dla Podbeskidzia piątym z rzędu spotkaniem zakończonym remisem.
– Do "Górali" w ostatnim czasie trafił 19-letni obrońca Gigi Gurgenidze, który w ostatnim meczu rezerw z Wilkami Wilcza zdobył gola. Gruzin jednak najprawdopodobniej nie dostanie w tej rundzie szansy w pierwszym zespole, choć jego umiejętności są bacznie obserwowane przez sztab szkoleniowy Podbeskidzia. – Jest to bardzo waleczny, ambitny i sumienny zawodnik. Jeżeli chodzi o grę w defensywie to jego atutem jest bardzo dobry odbiór piłki. Żyje na boisku, bardzo dobrze się komunikuje, choć nie mówi po polsku to dyryguje grą zespołu i linią obrony – mówi szkoleniowiec rezerw, Piotr Bogusz.
– Wciąż kontuzjowany pozostaje pomocnik "Górali", Adrian Rakowski.
– Fatalnie kreśli się statystyka strzelonych goli przez bielszczan. Mniej razy do siatki rywala w Nice I Lidze w tym sezonie trafiali tylko zawodnicy z Łęcznej i Grudziądza.
O rywalu
– W ostatnim meczu Puszcza uległa Stomilowi Olsztyn 0:2.
– Zawodnicy z Niepołomic są szczególnie groźni na własnym terenie. Spośród 13 spotkań wygrała siedem, trzy zremisowała i zaledwie trzy przegrała, co stanowi 70 % ich punktowego dorobku.
– Obie ekipy ostatni raz na ligowym boisku spotkali się 30 września. Wówczas górą byli "Górale", którzy wygrali 2:1.
– Puszcza traci tylko jedno "oczko" do Podbeskidzia, co w przypadku jej ewentualnego zwycięstwa oznacza przeskoczenie w tabeli bielszczan.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Leszczyński – Modelski, Bougaidis, Malec, Oleksy, Sierpina, Hanzel, Guga, Kozak, Sabala, Tomczyk
Puszcza Niepołomice – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 29.04.2018 r. (niedziela), g. 17:00.