
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Nie rewolucja, ale zmian sporo
Nie sposób przed ligowymi bojami wypowiedzieć się o sile Cukrownika Chybie. W klubie nastąpiło już kilka istotnych kadrowych przetasowań.
Ta najważniejsza to oczywiście zmiana na stołku trenerskim. Andrzeja Myśliwca zastąpił Krzysztof Dybczyński. W ślad za roszadą szkoleniową do sporych przeobrażeń doszło w kadrze 8. drużyny ligi okręgowej. Tę zasili na ten moment powracający zza granicy Arkadiusz Rucki oraz byli zawodnicy klubu z Chybia – Tomasz Gandzel, Kamil Skowronek i Szymon Miłek, którzy ponownie przywdziewać będą jego barwy.
Jednocześnie Cukrownik doznał personalnych osłabień. Pomocnik Damian Wojtoń przenosi się do Spójni Landek, w Chybiu nie zobaczymy także na wiosnę Mariusza Adaszka i Sebastiana Wojciechowskiego. Na kształt i formę chybian wpływ ma ponadto przebieg zimowych przygotowań. Podczas ostatniego sparingu z Drzewiarzem, przegranego przez podopiecznych trenera Dybczyńskiego 1:6, do dyspozycji szkoleniowca nie byli kontuzjowani Patryk Ułasewicz, Andrzej Stokłosa oraz Marcin Urbańczyk. – Nie daliśmy rady przeciwstawić się rywalowi z IV ligi pod względem fizycznym – wyjaśnił nam po teście Krzysztof Dybczyński.
Dodajmy, że w dotychczas zaliczonym cyklu sparingowym była to premierowa porażka chybian, po uprzednich 3 zwycięstwach i 2 remisach. Trudno jednak na tej podstawie wyrokować co do formy, jaką Cukrownik zademonstruje w rywalizacji o ligowe łupy. Zwłaszcza, że tym razem stabilizacji kadrowej po jesieni w klubie zachować się nie udało.
Jednocześnie Cukrownik doznał personalnych osłabień. Pomocnik Damian Wojtoń przenosi się do Spójni Landek, w Chybiu nie zobaczymy także na wiosnę Mariusza Adaszka i Sebastiana Wojciechowskiego. Na kształt i formę chybian wpływ ma ponadto przebieg zimowych przygotowań. Podczas ostatniego sparingu z Drzewiarzem, przegranego przez podopiecznych trenera Dybczyńskiego 1:6, do dyspozycji szkoleniowca nie byli kontuzjowani Patryk Ułasewicz, Andrzej Stokłosa oraz Marcin Urbańczyk. – Nie daliśmy rady przeciwstawić się rywalowi z IV ligi pod względem fizycznym – wyjaśnił nam po teście Krzysztof Dybczyński.
Dodajmy, że w dotychczas zaliczonym cyklu sparingowym była to premierowa porażka chybian, po uprzednich 3 zwycięstwach i 2 remisach. Trudno jednak na tej podstawie wyrokować co do formy, jaką Cukrownik zademonstruje w rywalizacji o ligowe łupy. Zwłaszcza, że tym razem stabilizacji kadrowej po jesieni w klubie zachować się nie udało.