Drużyna, której przyjdzie wiosną walczyć o pozostanie w szeregach PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej zmierzyła się z Metalem Węgierska Górka, który jesienią w szeregach żywieckiej B-klasy nie znalazł pogromcy. Sprawdzian zakończył się remisem 2:2. – Oceniając sam wynik oraz fakt, że graliśmy z drużyną z niższej ligi, to na pewno możemy mówić o niedosycie. Jednak z drugiej strony w szeregach Metalu nie brakuje zawodników ogranych – komentuje test-mecz Dariusz Kozieł. – Jak na sparing, to pojedynek był dość ostry, walki nie brakowało. Pierwsza połowa dla rywala, w przerwie trochę pozmienialiśmy ustawienie i prezentowaliśmy się lepiej. Ciągle szukamy optymalnego – dodaje szkoleniowiec LKS-u Leśna.

Po premierowej odsłonie zespół z Węgierskiej Górki prowadził 1:0. Po zmianie stron to przedstawiciel „okręgówki” objął prowadzenie. Najpierw Kajetan Lach przymierzył precyzyjnie z okolic 20 metra, następnie Łukasz Łodziana będąc sam na sam z golkiperem rywala przelobował go. W samej końcówce Metal wyrównał po rzucie karnym.

Protokół meczowy poniżej.