
Piłka nożna - Liga Okręgowa
O podium i mistrza coraz ciekawiej
Jednym z ciekawszych meczów 15. kolejki Ligi Okręgowej było starcie Koszarawy Żywiec z Podhalanką Milówka. Stawką spotkania było ligowe podium.
- Zagraliśmy dobry mecz. Zespół realizował założenia taktyczne i był zdeterminowany, aby wygrać - powiedział po meczu Tomasz Fijak, trener Koszarawy.
Żywczanie na prowadzenie wyszli już w 9. minucie, kiedy to Szymon Nowak uderzeniem po krótkim słupku zaskoczył Szymona Kurowskiego. Na straconego gola Podhalanka mogła odpowiedzieć po chwili, lecz przy zdobytej bramce sędzia dopatrzył się spalonego. Koszarawa przeważała, dłużej utrzymywała się przy piłce i kreowała więcej sytuacji. Efektem tego było podwyższenie prowadzenia przed przerwą - w 43. minucie Filip Bąk wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem rywala.


W kolejnych trzech kwadransach obraz gry się nie zmienił. Przeważająca Koszarawa w 48. minucie przymierzyła na 3:0 - po raz drugi na listę strzelców wpisał się Nowak. Rywal złapać mógł kontakt chwilę później, ale Jakub Gałuszka obronił rzut karny wykonywany przez Piotra Motykę. Na kolejne gole przyszło więc czekać do 80. minuty. Wówczas Jarosław Grygny uderzeniem głową - po ciekawie rozegranym rzucie rożnym - zmusił do skapitulowania Gałuszkę. Końcowy rezultat ustalił Michał Talik, korzystając z przytomnego dogrania Artura Karpety.
Koszarawa wygrywając awansowała na 3. pozycję w ligowej tabeli. Do zajmującego 1. miejsce Górala strata wynosi 5 punktów, do 2. Soły Rajcza natomiast 3 "oczka". Obie ekipy mają jednak rozegrany mecz więcej od drużyny trenera Fijaka.
Koszarawa wygrywając awansowała na 3. pozycję w ligowej tabeli. Do zajmującego 1. miejsce Górala strata wynosi 5 punktów, do 2. Soły Rajcza natomiast 3 "oczka". Obie ekipy mają jednak rozegrany mecz więcej od drużyny trenera Fijaka.