OKIEM EKSPERTA: Kuźnia też o awans, niepocieszeni beniaminkowie
Miniony weekend przyniósł pojedynki w ramach 4. kolejki Bielskiej Ligi Okręgowej. Tradycyjnie, tuż po „rozdaniu” punktów, komentuje dla nas rezultaty jako ekspert Piotr Tymiński, były szkoleniowiec beskidzkich drużyn.
Cukrownik Chybie – Koszarawa Żywiec 0:3 (0:1), RELACJA Spotkały się w Chybiu dwie drużyny nieprezentujące się zbyt dobrze. Potrzebne zwycięstwo odnotowała Koszarawa. Pytanie czy to objaw lepszej gry żywczan na dłuższą metę, czy po prostu goście trafili na bardzo słabą dyspozycję Cukrownika.
Beskid Skoczów – Metal Skałka Żabnica 6:1 (4:1), RELACJA Po potknięciu w poprzedniej kolejce Beskid szybko pozbierał się. Świadczy o tym wysokie zwycięstwo w meczu ze Skałką, która przecież prezentowała się dobrze na starcie sezonu. Przyjezdni nie mieli chyba swojego dnia. A może to początek jakiegoś małego kryzysu w Żabnicy?
LKS '99 Pruchna – Spójnia Landek 1:3 (1:0), RELACJA Spójnia Landek równo traktuje kolejnych rywali, teraz przyszedł czas na zespół z Pruchnej, który u siebie jest bardzo groźny. Spadkowicz z IV ligi tymczasem większych problemów nie miał. Mamy więc kolejne potwierdzenie wysokiej formy i chęci szturmowania bram IV ligi.
MRKS Czechowice-Dziedzice – Maksymilian Cisiec 2:0 (1:0), RELACJA Gospodarze byli zdecydowanym faworytem potyczki, bo Maksymilian w tym sezonie nie wygląda zbyt korzystnie. Zespół z Ciśca musi się pozbierać w miarę szybko, by nie zamieszać się w spadek. MRKS ostatnio tracił punkty, ale ta drużyna powinna plasować się tuż za czołówką ligi okręgowej. Potencjał jest tam spory i zobaczymy na co czechowiczan będzie stać.
Czarni Jaworze – Piast Cieszyn 2:2 (0:2), RELACJA Starcie beniaminków na remis co ani dla Czarnych, ani dla Piasta nie jest wynikiem dobrym. Obie ekipy liczyły na komplet punktów, bo będąc w dole tabeli właśnie z sąsiadującymi zespołami można szukać zdobyczy. Często jednak bywa tak, jak miało to miejsce w sobotę, że konfrontacja taka przynosi połowiczne zadowolenie.
Pasjonat Dankowice – LKS Bestwina 2:0 (1:0), RELACJA Gdyby nie klęska w Cięcinie, to również o zespole Pasjonata można by mówić jak o ścisłej czołówce walczącej o awans. Być może mecz ze Świtem był przysłowiowym wypadkiem przy pracy. W spotkaniu z LKS-em Bestwina dankowiczanie wrócili na właściwe tory. Ale trudno w przypadku tego zespołu mówić o regularności. Na ocenę tego potrzeba jeszcze kilku meczów.
Kuźnia Ustroń – Zapora Porąbka 2:0 (1:0), RELACJA Kuźnia zdaje się być tym zespołem, który nie odpuści duetowi spadkowiczów z IV ligi. I dobrze, jeśli nie tylko dwie drużyny, a kolejne również będą walczyć o wygranie ligi. Ustronianie prezentują się na razie z naprawdę dobrej strony.
KS Wisła – Świt Cięcina 7:0 (2:0), RELACJA Mówiłem przed tygodniem, gdy drużyna z Wisły wygrała 10:2 w Cieszynie o różnicy klas między beniaminkami „okręgówki” a niedawnymi IV-ligowcami. Tu mamy kolejny tego przykład. Mimo że Świt na wstępie rozgrywek wypada pozytywnie, to w Wiśle został jednak zdeklasowany. Kandydatem do awansu piłkarze z Wisły są poważnym.
[standings league_id=7 template=extend logo=false]