Wczoraj na łamach naszego portalu dyrektor sportowy Podbeskidzia Andrzej Rybarski zapowiedział, że wraz z powrotem piłkarzy z urlopów nie pojawią się w klubie nowe twarze, informując jednocześnie o możliwych powrotach do ekipy "Górali" graczy, którzy byli na wypożyczeniu. – Całkowicie nowych zawodników raczej nie zobaczymy, jednak kilku zawodników wraca z wypożyczenia – mówił Rybarski. 

Pierwszym z najbardziej prawdopodobnych powrotów będzie "come back" Łukasza Zakrzewskiego (na zdjęciu), który ostatnie pół roku spędził w drużynie bielskiej Stali, gdzie wystąpił w 15 spotkaniach III ligi. Zakrzewski z Podbeskidziem związany jest od czasów juniorskich i choć pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Zaporze Porąbka, to jednak w bielskim zespole przeszedł niemal wszystkie szczeble, grając zarówno w młodzieżowych zespołach, Młodej Ekstraklasie, w drugim zespole, by wreszcie w minionym sezonie zadebiutować w I-ligowej drużynie. W sezonie 2014/2015 21-latek przebywał na półrocznym wypożyczeniu w LKS-ie Czaniec, zaś w kolejnych rozgrywkach podobny okres spędził ogrywając się w Polonii Bytom. W Bielsku-Białej zameldował się także Kamil Jonkisz, który ostatnio bronił barw Stali Stalowa Wola, także na zasadzie wypożyczenia z Podbeskidzia.

Szkoleniowiec Podbeskidzia Adam Nocoń od początku może liczyć również na solidny zaciąg zdolnej młodzieży. Okres przygotowawczy wraz z zespołem "Górali" rozpoczynają m.in. Konrad Gutowski, Szymon Królak, Kacper Gach, Kacper Kostorz, Mikołaj Gibas i Filip Matuszczyk.