Zespół z Goczałkowic jest beniaminkiem III-ligowych rozgrywek i – nie ma co ukrywać – jedną z największych rewelacji minionej rundy. LKS plasuje się wszak na bardzo dobrym 5. miejscu. W szeregach drużyny aktywnie wspieranej przez byłego reprezentanta Polski oraz zawodnika Borussi Dortmund, Łukasza Piszczka nie brakuje postaci związanych w przeszłości z naszym regionem. Filip Matuszczyk występował w rezerwach Podbeskidzia oraz MRKS-ie, Dawid Ogrocki przez lata związany był z Rekordem, a Marcin Kozina zdecydował się na grę w LKS-ie, mimo iż miał propozycje z wyższych lig, po bardzo dobrych występach w barwach "rekordzistów". 


Do grona "naszych" w ekipie z Goczałkowic może wkrótce dołączyć kolejny zawodnik, a mianowicie Marcin Bęben, Obrońca Drzewiarza imponuje pewnością oraz warunkami fizycznymi jak na swój młody wiek (20). Po udanej rundzie w szeregach jasieniczan wychowanek Pasjonata Dankowice zwrócił uwagę III-ligowych klubów, lecz to LKS wydaje się być najbliżej wygranej w "wyścigu" po utalentowanego defensora, o którego osobiście zabiega popularny "Piszczu".