Pójdzie śladami brata?
Były reprezentant Polski, zawodnik, który przekroczył bariery 150 występów i 50 bramek w Ekstraklasie, do rundy wiosennej sezonu 2013/2014 przygotowuje się wspólnie z zespołem z rodzinnego miasta. Adrian Sikora , bo o nim mowa, trenuje z Kuźnią Ustroń. Adrian Sikora pierwszy kontakt z piłką nożną zaliczył w Czantorii Nierodzin. Następnie grał w Kuźni Ustroń i Beskidzie Skoczów, z którego trafił do Bielska-Białej. Po udanej jesieni sezonu 2002/2003 przeniósł się ekstraklasowego Górnika Zabrze. Rok później został piłkarzem Groclinu Grodzisk Wielkopolski. Postawą w Groclinie zapracował sobie na miano gwiazdy naszej ligi. Początkiem końca gry Sikory na wysokim poziomie był wyjazd za granicę. Filigranowy napastnik nie zaistniał w Hiszpanii (Real Murcia) i na Cyprze (APOEL Nikozja). Wrócił do kraju, do klubu, z którego wypłyną na ekstraklasowe wody, ale w Podbeskidziu do dawnej dyspozycji nie wrócił. W sezonie 2011/2012 jako zawodnik „Górali” zaliczył tylko 14 spotkań w Ekstraklasie, większość w roli rezerwowego. Po równie nieudanej przygodzie z Piastem Gliwice znalazł się w trzecioligowym Nadwiślanie Góra. Z liderem III ligi opolsko-śląskiej, grupy południowej pożegnał się po zakończonej stosunkowo niedawno pierwszej części rozgrywek 2013/2014. Dorobek 10 spotkań i 2 goli nie rzuca na kolana. Być może bogatą karierę Sikora będzie kontynuował na poziomie okręgowym jako zawodnik Kuźni Ustroń.
Co ciekawe Mieczysław Sikora, brat Adriana, przeszedł podobną drogę. Zaczynał w Czantorii i Kuźni, trafił do Podbeskidzia. Po latach gry w klubach różnego szczebla wrócił do Podbeskidzia, a później do Kuźni. Spędził w niej półtora roku, a następnie przeniósł się do Rekordu Bielsko-Biała. Młodszy brat na początku kariery szedł śladami starszego, teraz starszy prawdopodobnie pójdzie śladami młodszego.
Obecność Sikory na zajęciach Kuźni potwierdza opiekun zespołu Mateusz Żebrowski. – Adrian trenuje z nami, to prawda. Nie chciałbym jednak mówić o szczegółach. Myślę, że on sam najlepiej wie, gdzie będzie grał wiosną – lakonicznie stwierdza Żebrowski. Były zawodnik reprezentacji Polski strzelił bramkę dla drużyny z Ustronia w ostatnim sparingu z FK Polom Rakova. Sikora w doliczonym czasie wyrównał stan rywalizacji na 2:2.