"Górale" do środy pozostawali bez sparingowego zwycięstwa. W drugim meczu kontrolnym podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim Podbeskidzie mierzyło się z III-ligowym Mieszkiem Gniezno. Bielszczanie pokonali niżej notowanego rywala 3:0, a w spotkaniu wystąpił dotychczas kontuzjowany kapitan drużyny, Łukasz Sierpina. –  Jestem zadowolony, że w końcu wróciłem na boisko. Mój pierwszy sparing, fajnie, że wygraliśmy. Wiadomo, jakimi prawami rządzą się takie mecze, my gramy w I lidze, rywal w III i chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Najważniejsze, że wygrywamy 3:0. Fajnie, że mamy szeroką kadrę, to na pewno przyda się w sezonie ligowym. Ci zawodnicy, którzy przyszli do nas dobrze weszli w drużynę. Atmosfera w szatni musi być dobra i musimy stworzyć fajną atmosferę – stwierdził Sierpina.

Ostatnim sprawdzianem przed zbliżającym się sezonem będzie dla podopiecznych Krzysztofa Bredego towarzyska konfrontacja z Wartą Poznań, a już za tydzień Podbeskidzie zainauguruje sezon w Fortuna I Lidze od potyczki z Zagłębiem Sosnowiec.