– Spędziłem tu fajne lata jako zawodnik. Z Dankowic odszedłem 18 lat temu, ale pozostały dobre wspomnienia. Znam działaczy Pasjonata, którzy robią co mogą dla klubu. Nie zastanawiałem się długo, gdy tylko otrzymałem propozycję powrotu tutaj. To klub poukładany, z dobrymi warunkami do treningu i potencjałem w drużynie, z czym dopiero się zapoznaję – mówi na samym wstępie letnich szlifów szkoleniowiec Andrzej Tomala, który ostatnio miał przerwę od „trenerki”, a wcześniej przez kilka sezonów prowadził a-klasową Zgodę Malec.

Ze swoimi nowymi podopiecznymi spotkał się już na premierowych zajęciach. Mimo wcześniejszych zapowiedzi w Dankowicach nie zanosi się na bardziej radykalne zmiany personalne. Klub opuści duet doświadczonych piłkarzy – Jakub Ogiegło oraz Marcin Herman, co może nawet zamknąć listę letnich ubytków. – Ostateczny kształt kadry dopiero poznamy, bo część zawodników przebywa na testach w klubach z wyższych lig, a my też rozglądamy się za wzmocnieniami. To tradycyjnie gorący okres transferowy, liczę natomiast, że jakoś tragicznie w lidze nie będzie. Tym bardziej, że najmocniejsze drużyny awansowały z niej po poprzednim sezonie – nadmienia nasz rozmówca.

A już dziś Pasjonat rozegra sparingową potyczkę, w której rywalem będą piłkarze GKS-u Radziechowy-Wieprz.