
Powroty na własne boiska, wyjazd na teren lidera
W nadchodzący weekend w IV lidze rezerwy Rekordu zmierzą się z liderującą "dwójką" Rakowa Częstochowa. Pozostałe beskidzkie ekipy zagrają w roli gospodarza, inaugurując rundę przez własną publicznością.
Wyjazd z podtekstem
To będzie mecz ekip z dwóch przeciwnych biegunów. Rezerwy Rakowa, liderujące w stawce IV ligi, zmierzą się z "dwójką" Rekordu Bielsko-Biała, która plasuje się na samym końcu klasyfikacji. Spotkanie się odbędzie w sobotę, w samo południe, bo o godzinie 12:00. Inauguracja rundy wiosennej z pewnością była daleka od oczekiwanych przez "rekordzistów". Podopieczni Szymona Niemczyka ulegli Victorii Częstochowa 0:3 na stadionie w Wapienicy. Spotkanie z poprzedniej rundy pokazuje jednak, że lider nie będzie miał łatwego zadania. Owszem, Raków II pokonał w 2. kolejce bielszczan 1:0, ale aby zdobyć trzy punkty, musiał sporo się natrudzić. Nie można w kontekście tego spotkania również pominąć faktu, iż zimą trenerem częstochowian został Dariusz Klacza, szkoleniowiec, który zapisał się na kartach historii Rekordu, wobec awansu na szczebel centralny.
Punkt o 15:00
W sobotę o godzinie 15:00 w grze o punkty zobaczymy beskidzki duet: Spójnię Landek i Kuźnię Ustroń. Landeczanie na start mierzyli się z jednym z faworytów, Spartą Katowice. I trzeba przyznać, że na plac boju wyszli bez żadnych kompleksów. Śmiało można ocenić, że to Spójnia miała więcej klarowniejszych sytuacji od Sparty. Defensywę katowiczan często "nękał" Giorgi Merebeszwili. Brutalnie sprawdziła się jednak stara maksyma o niewykorzystanych sytuacjach... Sparta wygrała to spotkanie 1:0 po golu z doliczonego czasu gry. - Szkoda nam tego meczu, bo zawodnicy mocno napracowali się, aby zdobyć choćby punkt. Przez ten czas, w którym pracujemy wspólnie, nauczyliśmy się bardzo dużo i to w końcu zaowocuje. Niemniej, ten mecz uważam za dobry punkt do kolejnych spotkań na wiosnę - ocenił Patryk Pindel, trener Spójni, dla którego był to debiut w oficjalnym meczu. Teraz ekipę z Landeka czeka pojedynek z rezerwami Piasta Gliwice, które...
W pierwszym wiosennym meczu zremisowali 1:1 z Kuźnią Ustroń. - Zdobyliśmy punkt z wymagającym rywalem, na jego terenie - trzeba to szanować, jednak z drugiej strony jest też niedosyt. Mieliśmy klarowniejsze okazje do zdobycia bramki i sporą optyczną przewagę w końcówce meczu. Rezerwy zawsze są nieobliczalnym rywalem, a inauguracja ma to do siebie, że nikt nie wie do końca, jak będzie wyglądać. Dlatego ten punkt nas mimo wszystko cieszy - mówił w rozmowie z naszym portalem Karol Sieński, trener Kuźni. Ustronianie w pierwszym wiosennym meczu w roli gospodarzy podejmować będą ROW Rybnik.
Grę przełożyć na punkty
Mecz rezerw Podbeskidzia z Decorem Bełk będzie jedynym spotkaniem 20. kolejki, który odbędzie się w niedzielę. Górale mają za sobą dobry mecz, który zakończył się przegraną. W poprzedni weekend bielszczanie minimalnie ulegli liderowi z Częstochowy 1:2. Teraz "dwójka" Podbeskidzia stanie do konfrontacji z Decorem, z którym ma do wyrównania rachunki... Przypomnijmy, iż jesienią zespół z Bielska-Białej poniósł wysoką porażkę, przegrywając w Bełku 1:5.
Mecze 21. kolejki z udziałem beskidzkich drużyn:
8.03.2025 r. (sobota), g. 15:00
Raków II Częstochowa - Rekord II Bielsko-Biała (g. 12:00)
Spójnia Landek - Piast II Gliwice
Kuźnia Ustroń - ROW Rybnik
9.03.2025 r. (niedziela), g. 11:00
Podbeskidzie II Bielsko-Biała - Decor Bełk