KAMIL JANIK, BESKID SKOCZÓW

1. Pierwsze piłkarskie kroki?
LKS Spójnia Górki Wielkie.

2. Preferowana pozycja boiskowa?
Lewe skrzydło.

3. Pseudonim?
Janio.

4. Piłkarski idol?
Leo Messi.

5. Ulubiony klub zagraniczny?
FC Barcelona.

6. Najmilsze piłkarskie wspomnienie?
Wybiorę 2 awanse z Beskidem Skoczów do IV ligi.

7. Niezapomniany gol?
W pamięci mam 2 takie bramki. Pierwsza z Gwarkiem Ornontowice, bo była to moja premierowa bramka dla Beskidu po awansie do IV ligi. A druga w meczu z Koszarawą Żywiec. Strzeliłem wówczas na 2:0 i była to nasza 100. bramka w „okręgówce”.

8. Wzór trenera?
Josep Guardiola na najwyższym poziomie. A na naszym regionalnym poziomie wybiorę Tomasza Dulebę, który trenował mnie w juniorach Rekordu.

9. Najmocniejsza liga?
Liga hiszpańska.

10. Przedmeczowy przesąd/zwyczaj?
Nie mam takiego.

11. Najlepszy kumpel z boiska?
Ciężko wybrać jednego, ale wskażę Marcina Jaworzyna, z którym jestem najdłużej w Beskidzie.

12. Najważniejsze dla sportowca?
Zdrowie.

13. Pamiętny mecz jako kibic?
Mecz Ligi Mistrzów FC Barcelona z Borussią Dortmund, wygrany przez gospodarzy 3:1. Miałem okazję obejrzeć go z trybun Camp Nou.

14. Najlepszy piłkarz po przeciwnej stronie?
Arkadiusz Milik w meczu juniorów młodszych Rekordu z Rozwojem.

15. Futbolowe marzenie?
Zagrać w reprezentacji Polski.

16. Inne sportowe pasje?
PS4.

17. Pomysł na czas wolny?
Wycieczki górskie.

18. Wymarzone miejsce wakacji?
Teneryfa.

19. Film lub serial do polecenia?
„Dom z papieru” lub „Wataha”.

20. Ulubione danie?
Spaghetti carbonara.

21. Życiowe motto?
Doceń to, co masz i walcz o to, czego pragniesz.