Borykająca się z poważnymi problemami kadrowymi drużyna Seweryna Kośca nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z zespołem z Myszkowa. Gospodarze już do przerwy prowadzili 4:1. Wynik spotkania otworzył Michał Kowalczyk, który sprytnie przelobował Łukasza Byrtka. Wkrótce na 2:0 przymierzył Jacek Jarno uderzeniem z okolic 12. metra. 

 

 

Orzeł w 18. minucie na bramki MKS-u zdołał odpowiedzieć. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego futbolówkę w pole karne precyzyjnie rzucił Patryk Świniański, a golkipera pokonał Sebastian Pępek. Było to jedyne trafienie zespołu z Łękawicy tego dnia. Piłkarze Marcina Domagały tempa natomiast nie zwalniali. Trafienia Dominika Marka, Kowalczyka oraz znanego z występów w Wiśle Kraków Emanuela Sarkiego zapewniły drużynie MKS Myszków wysoką wygraną, a jednocześnie awans do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej