
Regularnie punktują
Dobre wyniki w rundzie wiosennej notuje Soła Kobiernice, która w miniony weekend po raz kolejny zapunktowała z wyżej notowanym rywalem, JUW-e Jaroszowice.
- Jest delikatny niedosyt, ale finalnie szanujemy ten punkt. Rywal nie zaskoczył nas niczym szczególnie, a przy odrobinie większej skuteczności i finalizacji mogliśmy się pokusić o zwycięstwo - mówi nam Tymoteusz Chodźko, szkoleniowiec Soły.
Nie było piłkarskich "fajerwerków" w pierwszej części spotkania. Na placu gry dominowało piłkarskie "rzemiosło", jednak w tych warunkach lepiej odnaleźli się goście. W 39. minucie Andrzej Cibor zamienił na gola dośrodkowanie z rzutu rożnego i przy stanie 1:0 obie drużyny schodziły na przerwę. Najlepszą próbę dla kobierniczan w pierwszej części spotkania odnotował grający trener Soły.
W drugiej części Soła odważniej zaatakowała. W 60. minucie sędzia wskazał na "wapno" dla Soły, lecz intencje Marcina Stwory przeczytał golkiper JUW-e. Nie udało się z karnego, powiodło się z innego stałego fragmentu. 8. minut później do remisu doprowadził Chodźko, który głową zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego Macieja Żurka. Ten gol ustawił losy potyczki, choć później swoją okazję miał również Wojciech Brońka.