Już po 20. minutach zespół z Pruchnej prowadził 2:0. Po zmianie stron przyjezdni dorzucili jeszcze 2 gole. - Początek mieliśmy świetny. Udało nam się szybko strzelić bramkę, potem drugą i grało nam się łatwiej. Na pewno mieliśmy więcej sytuacji od przeciwnika. Wygraliśmy moim zdaniem zasłużenie i wykonaliśmy duży krok w kierunku awansu - komentował po końcowym gwizdku Adam Śmigielski, trener LKS '99 Pruchna. 

 

W zgoła odmiennych nastrojach, co zrozumiałe, był po meczu szkoleniowiec Muńcuła. - Pruchna była zdecydowanie lepsza od nas. Piłkarsko nas przewyższała tego dnia. Udowodniła, że bardziej zasługuje na awans. Będzie nam ciężko się podnieść i odwrócić losy tego dwumeczu, ale na pewno powalczymy - podkreśla Krzysztof Karpeta. - Przeciwnik zagrał bardzo mądrze, solidnie się bronił i był skuteczny. My swoje okazje także mieliśmy. Kacper Najzer trafił w poprzeczkę, bliscy gola byli również Arkadiusz Romanowski czy Patryk Teter - zauważa nasz rozmówca. 

 

 

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę 26 czerwca w Pruchnej. Początek o godzinie 16:00.