Bielszczanie idealnie weszli w mecz, gdy po 120 sekundach podopieczni Krzysztofa Bredego już prowadzili. Kacper Kostorz pięknym uderzeniem głową zamknął dośrodkowanie od Łukasza Sierpiny. Chwilę później rybniczanie byli blisko doprowadzenia do remisu, lecz na wysokości zadania stanął Rafał Leszczyński, którego zabrakło podczas pierwszego sparingu z Ruchem Zdzieszowice. W 41. minucie Kostorz znowu przyczynił się do zdobytej bramki. Uderzenie zawodnika, który w ostatnim czasie podpisał kontrakt z Legią Warszawa zostało zablokowane, a do odbitej piłki doszedł Przemysław Mystkowski i pokonał bramkarza rywali.

Po przerwie na plac gry szkoleniowiec Podbeskidzia asygnował m.in. Damiana Hilbrychta oraz Marko Roginica, który jest blisko podpisania kontraktu z "Góralami". Obydwaj spisali się bardzo dobrze, choć zabrakło im najważniejszego – goli, choć mieli okazje ku temu by je zdobyć. W 54. minucie ROW mógł pokusić się o bramkę honorową, lecz z karnego w poprzeczkę trafił Mateusz Bukowiec. 10 minut później Bartosz Jaroch ustanowił rezultat potyczki po dwójkowej akcji z Adrianem Rakowski, zakończoną płaskim strzałem w długi róg.