Ponownie w zebrzydowickim zespole wystąpiło kilku zawodników testowanych, od pierwszej minuty na boisku przebywało czterech piłkarzy w wieku młodzieżowca, poza tym sprawdzane były różne warianty gry. A mimo to Spójnia stoczyła z Granicą walkę równorzędną. Gola rywale strzelili jednego, co stało się faktem dopiero w 75. minucie po indywidualnej, dodajmy nieco szczęśliwej, szarży z prawej flanki. Tuż przed końcem w powietrzu wisiał remis, ale testowany zawodnik w barwach przedstawiciela bielskiej „okręgówki” chybił w dogodnej sytuacji.

Wcześniejsze fragmenty meczu zadowoliły opiekuna ekipy z Zebrzydowic. – W pierwszej połowie nastawiliśmy się na grę z kontry, stawiając na uważną defensywę. I jestem naprawdę zbudowany tym, jak zaprezentował się zespół – stwierdza Michał Kurzeja. – Po wymuszonych roszadach w naszym składzie Granica osiągnęła przewagę w drugiej części, ale my też ruszyliśmy odważniej do przodu i swoje okazje mieliśmy – kontynuuje trener zebrzydowiczan, który ciąg dalszy testów potencjalnych nabytków przeprowadzi podczas niedzielnego test-meczu w Czeskim Cieszynie z zespołem zagranicznym.  

Protokół meczowy poniżej.