
Piłka nożna - I liga
„Słowo niedosyt jest tu kluczowe”
Ostatni mecz sezonu w Fortuna I lidze piłkarze Podbeskidzia zakończyli w Głogowie remisem z Chrobrym.
Po spotkaniu 34. kolejki w bielskich szeregach pozostał niedosyt. – Nie jest to przyjemne tracić bramkę w ostatniej minucie. Jest złość, że nie potrafiliśmy dowieźć tego zwycięstwa i nie wygraliśmy. Chcieliśmy zakończyć zwycięstwem ten sezon. Mówiliśmy o tym, że chcemy grać konsekwentnie i robić wszystko, aby wygrać ten mecz. Niestety, w końcówce popełniliśmy błąd i straciliśmy punkty. Słowo niedosyt, będę powtarzał, bo jest kluczowe w ocenie tego meczu – mówił szkoleniowiec Podbeskidzia Krzysztof Brede.
Krótko opiekun „Górali” pokusił się o ocenę w nieco szerszej perspektywie. – Dziękuję drużynie za ten sezon. Chcieliśmy osiągnąć więcej, ale niestety się nie udało. Mamy swoje małe sukcesy, które ustaliliśmy w klubie. Cieszymy się, że graliśmy dużą liczbą młodych zawodników takich, jak Płacheta, Gach, Kostorz, Hilbrycht, Bieroński. Z tego się cieszymy i patrzymy na przyszłość. Teraz trzeba się zregenerować, odpowiednio odpocząć i przygotować do nowego sezonu – skomentował Brede.
Krótko opiekun „Górali” pokusił się o ocenę w nieco szerszej perspektywie. – Dziękuję drużynie za ten sezon. Chcieliśmy osiągnąć więcej, ale niestety się nie udało. Mamy swoje małe sukcesy, które ustaliliśmy w klubie. Cieszymy się, że graliśmy dużą liczbą młodych zawodników takich, jak Płacheta, Gach, Kostorz, Hilbrycht, Bieroński. Z tego się cieszymy i patrzymy na przyszłość. Teraz trzeba się zregenerować, odpowiednio odpocząć i przygotować do nowego sezonu – skomentował Brede.