
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Snajper zrobił różnicę
Kolejną jednostkę treningową odnotowali dzisiaj piłkarze Kuźni Ustroń. Lider bielskiej "okręgówki" z kwitkiem odprawił niżej klasyfikowanego rywala.
- Za nami kolejna wartościowa jednostka treningowa. Zagraliśmy niezłe spotkanie, w której wypracowaliśmy sobie sporo sytuacji strzeleckich. Trzy z nich udało nam się zamienić na bramkę. Najważniejsze, że chłopcy trochę pobiegali po ciężkich treningach - powiedział po starciu z Hejnałem Kęty Mateusz Żebrowski, szkoleniowiec Kuźni Ustroń.
Ustronianie długo bili "głową w mur" w starciu z oświęcimskim a-klasowiczem. Dość wspomnieć, że sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Robert Madzia, a uderzenie Mieczysława Sikory z największym trudem obronił golkiper rywali. Wreszcie, w 41. minucie Michał Pietraczyk po rzucie rożnym trafił do siatki. Kolejne dwa gole padały już w drugiej połowie. Oba strzelił Adrian Sikora, który wpierw sfinalizował akcję całego zespołu, a następnie indywidualną, pokazując równocześnie, że pomimo upływu lat w dalszym ciągu znajduje się w wybornej formie. - Adrian trzyma się dobrze i strzela gole. To na pewno cieszy - skomentował Żebrowski.
Protokół meczowy poniżej.
Ustronianie długo bili "głową w mur" w starciu z oświęcimskim a-klasowiczem. Dość wspomnieć, że sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Robert Madzia, a uderzenie Mieczysława Sikory z największym trudem obronił golkiper rywali. Wreszcie, w 41. minucie Michał Pietraczyk po rzucie rożnym trafił do siatki. Kolejne dwa gole padały już w drugiej połowie. Oba strzelił Adrian Sikora, który wpierw sfinalizował akcję całego zespołu, a następnie indywidualną, pokazując równocześnie, że pomimo upływu lat w dalszym ciągu znajduje się w wybornej formie. - Adrian trzyma się dobrze i strzela gole. To na pewno cieszy - skomentował Żebrowski.
Protokół meczowy poniżej.