- Takie sparingi są bardzo pożyteczne, gdyż pokazują, co jeszcze możemy poprawić w naszej grze. Z jej całokształtu jestem zadowolony, choć jesteśmy jeszcze na etapie zgrywania. Zmierzyliśmy się z bardzo dobrym przeciwnikiem ze szczebla III ligi i było to dobre oraz intensywne przetarcie - mówi w rozmowie z naszym portalem trener Kuźni, Karol Sieński. 

 

Pierwsza połowa toczyła się w dobrym, piłkarskim tempie. Skutecznością jednak w tej części wykazywali się zawodnicy z Pawłowic, którzy w 5. minucie objęli prowadzenie, wykorzystując indywidualny błąd w szeregach ustronian. W kolejnych minutach III-ligowiec dołożył kolejne trzy trafienia. Zespół z Ustronia próbował pokusić się o trafienie kontaktowe. Szanse ku temu mieli m.in.: Michał Pietraczyk, Michał Rycka oraz Łukasz Szlufarski. Wszystko co najważniejsze w tym meczu wydarzyło się w pierwszej części. Po zmianie stron kibice bramek nie zobaczyli. Zobaczyli natomiast dobrą grę ustronian, którzy toczyli wyrównany bój z III-ligową drużyną. 

 

Tym samym był to ostatni sparing Kuźni przed startem sezonu w IV lidze. Zespół z Ustronia 3 sierpnia o godzinie 17:00 zagra z rezerwami Piasta Gliwice.