
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Sparingowa strzelanina
We wczorajszym sparingu ekipa z Pruchnej mierzyła się z LKS-em Studzionka. Po meczu pełnym bramek lepsza okazała się drużyna z "okręgówki".
W pierwszej połowie drużyna z Pruchnej prezentowała dobrą grę szczególnie skutecznie walcząc w obronie. Postawa ta przyniosła efekty, chociaż rywalom udało się zdobyć jedną bramkę. "Okręgówkowicz" nie pozostał jednak dłużny zaliczając w pierwszej części trzy trafienia i zyskując wyraźną przewagę. Po przerwie ekipa LKS-u grała trochę za wysoko, co przełożyło się od razu na wynik. Rywale ze Studzionki 3-krotnie pokonywali bramkarza testowanego przez LKS wyrównując na 4:4, jednak mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 6:4 dla Pruchnej. Bramki w szeregach zwycięscy zdobywali Mariusz Adaszek, Marcin Bednarek, Radosław Żbikowski, Filip Orszula i Paweł Pańta, natomiast pierwszy gol był samobójczy.
Trener Bednarek w kilku słowach podsumował wczorajszy sparing. - Było to trudne spotkanie, a boisko też było ciężkie. Do przerwy graliśmy dobrze i mieliśmy kontrolę nad grą. W drugiej połowie widać było, że drużyna ze Studzionki tam trenuje i potrafi grać piłką. Doprowadziła do wyrównania, ale nam w końcówce udało się strzelić dwie bramki i wygrać - ocenił szkoleniowiec.
Trener Bednarek w kilku słowach podsumował wczorajszy sparing. - Było to trudne spotkanie, a boisko też było ciężkie. Do przerwy graliśmy dobrze i mieliśmy kontrolę nad grą. W drugiej połowie widać było, że drużyna ze Studzionki tam trenuje i potrafi grać piłką. Doprowadziła do wyrównania, ale nam w końcówce udało się strzelić dwie bramki i wygrać - ocenił szkoleniowiec.