Spójnia "na fali", rezerwy z problemami
W IV lidze śląskiej w nadchodzący weekend rozegrana zostanie 10. kolejka zmagań. Czego mogą spodziewać się nasi beskidzcy przedstawiciele?
W odmiennych nastrojach
W ostatnią środę zaległość z weekendu odrobiła Spójnia Landek, która w derbowym pojedynku podejmowała rezerwy Rekordu. Było to bardzo atrakcyjne starcie. Kibice zobaczyli sporo jakościowej gry, a stroną przeważającą była "dwójka" Rekordu wzmocniona zawodnikami z pierwszej drużyny. Gospodarze jednak mieli swój plan na to spotkanie, realizowali go bardzo dobrze, a ponadto wzorowo - po raz kolejny - wywiązywali się z zadań defensywnych. A i z przodu coś wpadło... W 44. minucie spotkania Giorgi Merebeszwili pokonał golkipera bielszczan. Jak się później okazało, gol ten dał Spójni trzecią wygraną z rzędu. Kto jednak wie, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby nie obrona rzutu karnego przez bramkarza landeczan, Patryka Kierlina. - Po naszej gorszej serii zmieniliśmy ustawienie, mocno pracowaliśmy nad grą w defensywie i to przyniosło efekt. Ciężko jest się dostać pod naszą bramkę - tłumaczy Tomasz Kocerba, szkoleniowiec Spójni.
Do 10. kolejki rezerwy Rekordu przystąpią wciąż jako ostatnia drużyna w tabeli. W niedzielę o godzinie 12:00 zespół Dariusza Ruckiego podejmować będzie katowicki Rozwój, który zajmuje 7. lokatę. Czy dobra gra "rekordzistów" w końcu przełoży się na trzy punkty? Ekipa z Landek po wspomnianej dobrej serii trzech kolejnych zwycięstw melduje się w ligowej tabeli na 8. miejscu i tym samym wyprzedziła Kuźnię Ustroń, stając się najwyżej uplasowanym beskidzkim IV-ligowcem. Spójnia w sobotę o 14:00 zmierzy się 13. siłą tych rozgrywek, Unią Dąbrowa Górnicza.
Niełatwe wyjazdy
Kuźnia to jedyna drużyna z przedstawicieli naszego regionu, która w ostatnim czasie nie zagrała spotkania. Ostatni raz ustronianie na boisko wybiegli w przegranym meczu ze Spójnią, a w miniony weekend ich mecz z Unią Dąbrowa Górnicza nie doszedł do skutku. Teraz drużynę Karola Sieńskiego czeka wyjazdowa konfrontacja z Dramą Zbrosławice. Jest to zespół, który bardzo dobrze radzi sobie w tej rundzie, o czym świadczy zajmowana 5. pozycja. Drama wygrała dotychczas 5 spotkań, 1 zremisowała, a 3 razy schodziła z boiska pokonana. W ostatnią środę zespół ten pokonał Odrę Wodzisław 2:1.
W niełatwej sytuacji, obok rezerw Rekordu, znajduje się również "dwójka" Podbeskidzia, która zajmuje przedostatnią pozycję z dorobkiem 4. punktów. W minioną niedzielę bielszczanie ulegli Przemszy Siewierz 1:3. - Cały czas czegoś brakuje nam do przełamania. Szukamy sposobu i mamy nadzieję, że w końcu go znajdziemy. Tym bardziej, że nasza gra wcale nie wygląda źle, ale brak doświadczenia momentami robi różnicę w tej lidze - zauważa Wojciech Fluder, trener rezerw Podbeskidzia. Górali czeka daleki wyjazd na teren Victorii Częstochowa. Ta aktualnie zajmuje 6. pozycję, a w ostatnim meczu pokonała Ruch Radzionków 2:0.
Mecze 10. kolejki z udziałem beskidzkich drużyn:
21.09.2024 r. (sobota), g. 16:00
Drama Zbrosławice - Kuźnia Ustroń (g. 11:00)
Spójnia Landek - Unia Dąbrowa Górnicza (g. 14:00)
Victoria Częstochowa - Podbeskidzie II Bielsko-Biała
22.09.2024 r. (niedziela), g. 12:00
Rekord II Bielsko-Biała - Rozwój Katowice (