To był już drugi mecz kontrolny dla Górali. Kilka dni wcześniej bielszczanie pokonali Zagłębie Sosnowiec 2:1. Dziś jednak rywal był ze znacznie wyższej półki, lecz piłkarze Podbeskidzia pokazali się z bardzo dobrej strony na tle Wisły Kraków, dla której był to sprawdzian generalny przed startem rozgrywek ekstraklasy w sezonie 2021/2022. 

 

Początek meczu należał jednak do gospodarzy sparingu. W 3. minucie Yaw Yeboah pokusił się o uderzenie z dystansu, czym zaskoczył Martina Polacka. Odpowiedź Górali mogła być niemal natychmiastowa, lecz Dawid Polkowski minimalnie chybił, ale co się odwlecze, to nie uciecze... W 29. minucie Kacper Gach dobrym podaniem obsłużył Kamila Bilińskiego, a ten znów błysnął instynktem strzeleckim. 

 

Po przerwie Górale mieli dużo szczęścia, iż nie stracili bramki. W 52. minucie Matej Hanousek ostemplował poprzeczkę, a w 70. minucie Michal Pesković obronił uderzenie z rzutu karnego Michala Frydrycha. "11" sprokurował Costa Nhamoinesu, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry. Ostatecznie więc wynik sprzed przerwy nie uległ zmianie.