Na przeszkodzie stanęły jednak kwestie zdrowotne. W drużynie z Leśnej zapanował po ostatnim sparingu wirus, który wraz z kontuzjami „rozłożył” łącznie 8 zawodników i... trenera. Nie tylko zmusiło to kluby z Żywiecczyzny do odwołania sprawdzianu, ale i storpedował na tydzień przygotowania do rundy wiosennej. – Ostatnią jednostkę treningową zaliczyliśmy w czwartek, ale już byliśmy kadrowo przetrzebieni. Na środę zaplanowaliśmy zajęcia w hali i fajnie, gdyby odbyły się bez podobnych przygód – mówi nam szkoleniowiec Dariusz Kozieł.

W weekend ekipę LKS-u czeka gra kontrolna z KS Bystra. Zagrożenia w kontekście jej rozegrania na ten moment raczej nie ma. – Nie zamierzam płakać w rękaw, że praktycznie tydzień straciliśmy. Jak tylko wszyscy wydobrzeją zabieramy się do wzmożonej pracy – zaznacza trener przestawiciela bielskiej „okręgówki”.