Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosła Kuźnia Ustroń. Podopieczni Mateusza Żebrowskiego zachowali status drużyny niepokonanej. Kuznia Ustron zwyciestwo

Od 7 lat Kuźnia Ustroń nie wygrała meczu z Zaporą. Dzisiejsze zwycięstwo można zatem uznać za historyczne. Przyznać trzeba, że szkoleniowiec gospodarzy obrał słuszną taktykę, zespół nastawił na grę z kontry czym wybił z rytmu rywala. – Nie mogliśmy grać swojej ulubionej piłki, to Kuźnia wyprowadzała szybkie ataki – tłumaczy Andrzej Jurczak, którego podopieczni od 12. minuty musieli gonić wynik. Spóźnionego Piotra Janitka głową pokonał Mateusz Zaczek. Przyjezdni przed przerwą zagrożenie stwarzali przede wszystkim po stałych fragmentach gry, żaden jednak nie zaowocował golem. Kuźnia objęła skromne prowadzenie, które w dalszej fazie meczu powinna powiększyć. Adrian Sikora zmarnował jednak dwie sytuacje sam na sam. Za pierwszym razem piłkę zmierzającą do celu z linii wybił obrońca, za drugim przestrzelił. Kropkę nad „i” gospodarze postawili dopiero w minucie 80. Piotr Husar otrzymał podanie w uliczkę, uderzył w długi róg.

Kuźnia wygrała trzeci mecz z rzędu. – Nie popadamy w hurraoptymizm, nasze ściany nam pomagają. Zagraliśmy dobry mecz, przełamaliśmy niemoc w potyczkach z Zaporą. Gratulacje dla chłopaków – ocenia Mateusz Żebrowski.

Zapora wystąpiła w zestawieniu eksperymentalnym. – Nie mogłem skorzystać z trzech podstawowych obrońców. Na bokach defensywy zagrali pomocnicy. Straciliśmy głupią pierwszą bramkę, musieliśmy gonić wynik. Odczuwam lekki niedosyt. Nie wiem czy zmiennicy wykorzystali swoją szansę, czas pokaże. Gratulacje dla Kuźni, dawno z nami nie wygrała – komentuje Jurczak.

Kuźnia Ustroń – Zapora Porąbka 2:0 (1:0) 1:0 Zaczek (12') 2:0 Husar (80')

Kuźnia: Mikler – D.Madzia, Moskała, Żebrowski, Cieślar, Krysta, Marianek (55' Husar), A.Szlajss, Zaczek (80' Zaczek), Kocot (85' Szymala), Sikora Trener: Żebrowski

Zapora: Janitek – Targosz, Witkowski, Janosz, Smolec (65' Cepiga), K.Jurczak (75' Szczypka), Paw, Nycz, D.Jurczak, Cyran, Lubański (66' Handzlik) Trener: A.Jurczak