
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Też mamy swój „Boxing Day”
Regularne rozgrywki piłkarskie w beskidzkim regionie w ostatnim miesiącu kalendarzowego roku? Wydaje się to coraz bardziej przyziemne.
Najpopularniejsza tradycja piłkarskiego „Boxing Day”, przypadającego na 26 grudnia, wywodzi się z Anglii, a jej początek i nieprzerwaną kontynuację datuje się na rok 1957. I w obecnym sezonie Premier League drugi dzień świąt wypełniony będzie ligowymi meczami. Wprawdzie na wielkie hity zgodnie z terminarzem akurat tym razem się nie złożyło, ale zapewne swoich fanów i na trybunach, i przed ekranami zgromadzą konfrontacje Manchesteru United z Huddersfield, Liverpoolu z Newcastle United, czy Brightonu z Arsenalem Londyn.
Wiele wskazuje na to, że na naszym lokalnym podwórku także grudniowego grania się doczekamy. Aura późną jesienią jest w beskidzkim regionie coraz bardziej łaskawa. Jeszcze kilka lat temu po zakończeniu zmagań ligowych pucharowe finały rozgrywano w pierwszej połowie listopada. Już przed rokiem o trofeum w podokręgu bielskim walczono 25 listopada. Nic to! W edycji bieżącej na finale spotkamy się w sobotę... 1 GRUDNIA! A dziać będzie się tego dnia więcej, bo nie tylko pucharowy mecz zaliczą bielski Rekord Bielsko-Biała i LKS Bestwina, ale również zaległości z obecnego sezonu „okręgówki” zaliczą w Skoczowie piłkarze Beskidu i Górala, a w Rajczy ekipy miejscowej Soły i „dwójki” Rekordu.
Nie da się dziś ze 100-procentową pewnością stwierdzić, że „okno pogodowe” będzie umożliwiać systematyczne futbolowe rozgrywki w grudniu. Ale może warto rozważyć wydłużenie piłkarskiej jesieni? Gdyby tak przyjąć obowiązywanie angielskiego kalendarza u nas, to w... bożonarodzeniowym okresie emocjonowalibyśmy się meczami – dajmy na to – 22. kolejki. Do Kończyc Małych przyjechałby lider ze Skoczowa, do Dankowic zawitałaby Błyskawica Drogomyśl, a wymarzone święta z rewanżowym szlagierem na „Okręgowy Boxing Day” mieliby sympatycy Górala Żywiec i BKS-u Stali. Już to na wyobraźnię działa. A przecież – na siłę doszukując się pozytywów owego rozwiązania – w kolejnym sezonie 2019/2020 liczba „naszych okręgówek” się podwoi...
Wiele wskazuje na to, że na naszym lokalnym podwórku także grudniowego grania się doczekamy. Aura późną jesienią jest w beskidzkim regionie coraz bardziej łaskawa. Jeszcze kilka lat temu po zakończeniu zmagań ligowych pucharowe finały rozgrywano w pierwszej połowie listopada. Już przed rokiem o trofeum w podokręgu bielskim walczono 25 listopada. Nic to! W edycji bieżącej na finale spotkamy się w sobotę... 1 GRUDNIA! A dziać będzie się tego dnia więcej, bo nie tylko pucharowy mecz zaliczą bielski Rekord Bielsko-Biała i LKS Bestwina, ale również zaległości z obecnego sezonu „okręgówki” zaliczą w Skoczowie piłkarze Beskidu i Górala, a w Rajczy ekipy miejscowej Soły i „dwójki” Rekordu.
Nie da się dziś ze 100-procentową pewnością stwierdzić, że „okno pogodowe” będzie umożliwiać systematyczne futbolowe rozgrywki w grudniu. Ale może warto rozważyć wydłużenie piłkarskiej jesieni? Gdyby tak przyjąć obowiązywanie angielskiego kalendarza u nas, to w... bożonarodzeniowym okresie emocjonowalibyśmy się meczami – dajmy na to – 22. kolejki. Do Kończyc Małych przyjechałby lider ze Skoczowa, do Dankowic zawitałaby Błyskawica Drogomyśl, a wymarzone święta z rewanżowym szlagierem na „Okręgowy Boxing Day” mieliby sympatycy Górala Żywiec i BKS-u Stali. Już to na wyobraźnię działa. A przecież – na siłę doszukując się pozytywów owego rozwiązania – w kolejnym sezonie 2019/2020 liczba „naszych okręgówek” się podwoi...