O transferze Przemysława Płachety do Cracovii mówiło się od jakiegoś czasu. 20-latek do klubu z Krakowa miał trafić już tej zimy. I to za grosze. Spekuluje się, że jego klauzula w kontrakcie wynosi znacznie mniej niż sprzedanego do Legii Warszawa Kacpra Kostorza. Przypomnijmy, że w tym przypadku kwota opiewała na około 200 tysięcy euro. 

Wszystko wskazuje jednak na to, że skrzydłowy do drużyny prowadzonej przez Michała Probierza... nie trafi, co podkreślił szkoleniowiec "Pasów" na dzisiejszej konferencji prasowej. - Rzeczywiście rozmawialiśmy, ale uznaliśmy, że mając kilku skrzydłowych, nie będziemy brać kogoś, kto za rok już nie będzie młodzieżowcem - powiedział Probierz. 

Nie oznacza to jednak, że Płacheta Podbeskidzia nie opuści. Zainteresowane jego usługami są bowiem inne kluby. Zarówno z LOTTO Ekstraklasy, jak i czołówki I ligi. W kuluarach przejawia się temat m.in. Rakowa Częstochowa.