
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Trener po salwie: Rozegraliśmy świetny mecz
Nie miał problemów z pokonaniem ekipy z Leśnej beniaminek z Drogomyśla. Błyskawica po dobrym meczu rozbiła rywala 5:0. Zadowolenie szkoleniowca tryumfatora toteż dziwić nie może.
Losy spotkania w Drogomyślu zostały przesądzone już w pierwszych 45. minutach. Beniaminek przed zejściem do szatni na przerwę, zaaplikował drużynie z Leśnej aż cztery gole, nie tracąc przy tym żadnego. - Zagraliśmy świetną pierwszą połowę. Widać było w naszych szeregach zdeterminowanie oraz chęć wygrania. Poza tym bramki, które strzelaliśmy były przedniej urody - skomentował po spotkaniu Krystian Papatanasiu, szkoleniowiec Błyskawicy, która w drugiej połowie musiała radzić sobie bez jednego zawodnika.
W 60. minucie przedwcześnie pod prysznic wyleciał golkiper Anatolii Kozachuk, który poza polem karnym zagrał piłkę ręką. - Była to sytuacja bardzo stykowa, na linii 16. metra. Jeden sędzia by to odgwizdał, drugi nie. Na szczęście nie było widać na boisku, że gramy w dziesięciu. Co więcej, udało nam się w 90. minucie zdobyć piątego gola. To świadczy o naszej przewadze w tym meczu. Leśna nam nie zagrażała - podsumował grający trener Błyskawicy i... autor ostatniego fanta wczorajszego meczu.