„Spod Kopca do Ligi Mistrzów”. Tytułowy kopiec oraz Liga Mistrzów to dwa bieguny spajające historyczną klamrą 20 lat istnienie Beskidzkiego Towarzystwa Sportowego Rekord, wcześniej Lipnik. Z okazji jubileuszu powstała książka traktująca o historii klubu. Na naszych łamach będziemy systematycznie przytaczać jej fragmenty, zachęcając tym samym do nabycia unikatowej pozycji autorstwa Jana Pichety. ksiazka rekord Rozpoczynamy cykl wypowiedzi przybliżających pracę szkoleniową z najmłodszymi adeptami futbolu. Większość z nich dotyczy treningów w ramach tzw. Szkółki Piłkarskiej.

Bogdan Matloch: - Z Rekordem jestem związany dwa lata. W poprzednim klubie spędziłem 17 lat. Kawał Czasu. Zrezygnowałem z pracy w Chybiu, bo szukałem nowych wyzwań. Takie jest moje motto. Dlatego Rekord jest moim wyzwaniem. Trzeba ciągle robić krok do przodu. Tak jak w grze. Potrzebowałem zmiany. Innego środowiska i kontaktu z innymi możliwościami. W Rekordzie miłe jest otwarcie ludzi, którzy go tworzą, na wiele rzeczy, m.in. na moje pomysły. To miejsce, w którym mogę realizować własne wizje szkoleniowe. Są tu wspaniali ludzie, którzy mogą mi w tym pomóc i którzy czynią to chętnie. Moja rola jako koordynatora grup szkółki piłkarskiej dotyczy pracy z najmłodszymi, począwszy od siedmiolatków. Obejmuje pięć grup roczników. Najbardziej utalentowani i chętni do gry w piłkę chłopcy trafiają ze szkółki do grup szkoleniowych, którymi zajmują się trenerzy pracujący również w szkółce piłkarskiej. Taka jest moja koncepcja. Motto całej szkółki: – Stawiamy na grę i zabawę, i wszystko, co z nimi związane. Tworzymy dobry klimat do tego, aby chłopcy mogli przejść później proces od zabawy do szkolenia, który będzie wymagać od nich małego – to duże słowo dla dzieci – profesjonalizmu.

Książkę można zakupić w recepcji sportowej Ośrodka Sportowo-Szkoleniowego „Rekord” przy ul. Startowej 13.