Kapitalną wiosnę meczem u siebie zakończyli pewni „okręgowego” bytu piłkarze Zapory Porąbka. I znów mieli sporo okazji do radości.

Tempo Puncow_1

Obie drużyny ze spokojem mogły wyczekiwać ostatniego meczu w sezonie. Walka o przysłowiową „pietruszkę” odbiła się na poziomie potyczki, a najciekawsze rzeczy działy się w niej na wstępie i w końcówce. W 2. minucie świetnie po ziemi uderzył Michał Krasoń i gospodarze zanotowali wymarzony start. Z kolei w 83. minucie pieczęć na sukcesie postawił wprowadzony chwilę wcześniej Jakub Handzlik, który indywidualną szarżą zaskoczył defensywę Tempa. W tzw. międzyczasie kilka świetnych okazji bramkowych zniweczyli goście z Puńcowa. Swojego dnia nie miał najlepszy strzelec Paweł Krupa, poprzeczkę bramki Zapory „ostemplował” natomiast Arkadiusz Szlajss. A co o meczu powiedzieli nam szkoleniowcy obu drużyn? Andrzej Jurczak (szkoleniowiec Zapory): Nie po tym, jak się zaczyna, ale jak kończy poznaje się prawdziwych mężczyzn. Gra nam się dziś nie kleiła, na co na pewno wpływ miał bardzo duży upał. Chyba po raz pierwszy w sezonie graliśmy bez presji i także to zdecydowało, że nie było to porywające widowisko. Ale nie mam do nikogo pretensji. Wygraliśmy z niełatwym przeciwnikiem i zrealizowaliśmy swój cel w rundzie wiosennej.

Grzegorz Wisełka (szkoleniowiec Tempa): Jak się nie wykorzystuje 200-procentowych sytuacji, to nie można wygrać meczu. Nie graliśmy dziś złej piłki, ale skuteczność była fatalna. Z drugiej strony tracimy gole, których absolutnie tracić nie powinniśmy. Kończymy więc sezon bardzo niefajnie. Mieliśmy sporo problemów w końcowej fazie sezonu i dobrze, że to wszystko tak się skończyło, bo przecież mogło być jeszcze gorzej dla nas.

Zapora Porąbka – Tempo Puńców 2:0 (1:0) 1:0 Krasoń (2') 2:0 Handzlik (83')

Zapora: Zątek – Pawiński, J.Targosz, Hałat (46' Witkowski), Gilek, Cyran, D.Jurczak, Krasoń, Smolec (70' K.Jurczak), Zuziak (80' Handzlik), Janosz (85' Pszczółka) Trener: A.Jurczak

Tempo: Florczykiewicz – Podżorski, Popiołek, Żwirek (80' Wesołowski), Sikora, Bajger (55' Morys), Gros, Szlajss (55' Światłoch), Juroszek, Wnęk, Krupa Trener: Wisełka