
Piłka nożna - Liga Okręgowa
W treningu od 2 stycznia. "Ten model się sprawdza"
Zawodnicy drugiej drużyny Rekordu nie mieli wiele czasu na odpoczynek po udanej rundzie jesiennej.
Już 2 stycznia bielszczanie zainaugurowali okres przygotowawczy. Tak wczesny termin powrotu do treningów jest uwarunkowany tym, iż większość zawodników rezerw Rekordu uczęszcza do tamtejszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Nie zmienia to faktu, że beniaminek Bielskiej Ligi Okręgowej będzie zespołem, który najdłużej przepracuje tegoroczną zimę. – To prawda, aczkolwiek zobaczymy czy najlepiej (śmiech). Nie mamy na co narzekać. Frekwencja dopisuje, wszyscy się wyleczyli z urazów, które ich trapiły w ostatnim czasie. Do zespołu powrócił z wypożyczenia w Czarnych Jaworze Robert Obracaj i to będzie tyle jeśli chodzi o ruchy kadrowe. Pamiętajmy, że rezerwy Rekordu to drużyna złożona z naszej młodzieży – deklaruje trener Rekordu II Bielsko-Biała, Szymon Niemczyk.
Oprócz zajęć "na zewnątrz" wielu z podopiecznych naszego rozmówcy przygotowuje się do młodzieżowych mistrzostw Polski w futsalu. Jak to wpływa na jego pracę? – Zawsze rezerwy Rekordu przygotowują się do rundy wiosennej dwutorowo. Oczywiście, zawodnicy mają mniej czasu na odpoczynek i regenerację, ale przez lata ten model się sprawdza – mówi Niemczyk.
Oprócz zajęć "na zewnątrz" wielu z podopiecznych naszego rozmówcy przygotowuje się do młodzieżowych mistrzostw Polski w futsalu. Jak to wpływa na jego pracę? – Zawsze rezerwy Rekordu przygotowują się do rundy wiosennej dwutorowo. Oczywiście, zawodnicy mają mniej czasu na odpoczynek i regenerację, ale przez lata ten model się sprawdza – mówi Niemczyk.