Zaległość z 11. kolejki Ekstraligi odrobiły dziś piłkarki żywieckiego Mitechu. W tym celu, jednocześnie z nadzieją zdobycia punktów, udały się do Białej Podlaskiej. Niestety, efekt okazał się podobny, jak w dwóch ostatnich meczach żywczanek. Przede wszystkim w ofensywie sporo pozostawiało do życzenia. Mitech miał wprawdzie kilka bramkowych szans, ale na gola nie udało się zamienić żadnej z nich. Po części to efekt tego, iż przysłowiowy „dzień konia” miała bramkarka miejscowych akademiczek. Gospodynie akcję na wagę trzech „oczek” przeprowadziły w 81. minucie. Żywiecka defensywa nie zapobiegła wówczas strzałowi z okolicy linii pola karnego. To trzecia z rzędu przegrana zespołu zajmującego 5. miejsce w tabeli kobiecej Ekstraligi. AZS PSW Biała Podlaska – Mitech Żywiec 1:0 (0:0) Mitech: Komosa – Zegan (46' Rżany), Wiśniewska, Zasada, Kuśnierz, Droździk, A.Żak, Chrzanowska, Operskalska (75' W.Żak), Wnuk, Półtorak Trener: Kuta