Dziesiąty sprawdzian "Górali" przed nachodzącą rundą wiosenną miał stać się faktem w Limanowej, ale grę uniemożliwiła aura. Dotychczas bielszczanie 3-krotnie zwyciężyli, 4 razy zremisowali i 2 razy zostali pokonani. – Na pewno nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, bo jeszcze o godzinie 9:00 boisko było dobre. Niestety, do meczu napadało tyle śniegu, że nie mogliśmy zagrać sparingu z pewnością bardzo ważnego dla nas, bo ostatniego. Zagraliśmy jednak taką liczbę sparingów, że to musi wystarczyć – powiedział nam szkoleniowiec "Górali" Adam Nocoń.

Już w następną sobotę o godzinie 17:45 rozgrywki Nice 1 ligi wrócą do Bielska-Białej, wtedy to Podbeskidzie podejmować będzie Stomil Olsztyn. Tydzień później, czyli 10 marca Górale zagrają z aktualnym liderem - Chojniczanką Chojnice.