Tymi słowami ostatnią potyczkę kontrolną z udziałem piłkarzy "dwójki" Podbeskidzia skomentował jej szkoleniowiec, Tomasz Świderski.

podbeskidzie_logo

Pierwotnie bielszczanie mieli rozegrać mecz Pucharu Polski z Halnym Kalna, ale... - Nie wiedzieliśmy o tym meczu... Układamy jeszcze to wszystko organizacyjnie. Rok drużyny nie było, przyzwyczailiśmy się, że komunikaty są wysyłane do klubu. Tymczasem na tym szczeblu, musimy to robić sami. Ale udało się to spotkanie przełożyć i zagramy w najbliższą środę - tłumaczy Świderski.

Bielszczanie rozegrali więc ostatni mecz sparingowy tego lata z beniaminkiem IV-ligi śląskiej grupy 2 - Krupińskim Suszec. I można powiedzieć, że goście w "każdym calu" byli drużyną zdecydowanie lepszą, czemu dowodzi zresztą końcowy rezultat - 0:4. - Pierwsza połowa była jeszcze w miarę wyrównana. Były momenty, gdzie gospodarze byli dłużej przy piłce. Ale sytuacji to my mieliśmy więcej - klaruje opiekun Podbeskidzia. Jedyną okazję w premierowej części meczu wykorzystał w jej początkowym fragmencie Maksymilian Wojtasik, który wolejem "wykończył" precyzyjne dośrodkowanie Dawida Nagiego.

Po pauzie, bielszczanie - mimo tropikalnych warunków atmosferycznych, ruszyli z jeszcze większym impetem. Efekt? Po kwadransie było "po meczu". Wpierw na 2:0 podwyższył Damian Nowak, chwilę później zaś celną główką popisał się Michal Piter-Bucko. Miejscowych, dobił zaś Sebastian Bartlewski, który będąc w narożniku "szesnastki" ładnie "przełożył sobie" piłkę i uderzył w samo okienko. - Później było to, czego w polskim futbolu nie lubię. Czyli takie wyczekiwanie na końcowy gwizdek. Znacznie spuściliśmy z tonu - kręcił głową Świderski. Nie zmienia to jednak faktu, że bielszczanie do sezonu wydają się być przygotowani świetnie, szczególnie jeśli chodzi o aspekt kondycyjny. - Rzeczywiście, jestem bardzo zadowolony z tego, jak po boisku poruszają się chłopcy. Widać, że fizycznie czują się świetnie, ale także sama gra wygląda coraz lepiej - cieszy się szkoleniowiec bielszczan.

Krupiński Suszec - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 0:4 (0:1) Gole dla Podbeskidzia II: Wojtasik, Nowak, Piter-Bucko, Bartlewski

Podbeskidzie II: Mrzyk - Zelek, Jarosz, Szymanek, Miroski, Piter-Bucko, Fabisiak, Bujok, Wojtasik, Olszowski, Jonkisz oraz Pieczonka, Januszyk, Dancik, Nagi, Bartlewski, Wentland, Iskrzycki, Chrapek Trener: Świderski