Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla landeczan. Spójnia odniosła serię 4 meczów bez wygranej. Ta została jednak przełamana w poprzedni weekend. Ekipa z Landeka wcześniej traciła punkty momentami w zbyt prosty sposób, jak np. w meczu z Victorią Częstochowa czy ROW-em Rybnik, kiedy to prowadziła do przerwy, aby finalnie przegrać lub zremisować. W starciu z Odrą jednak Spójnia weszła na właściwe "tryby" i zwyciężyła 2:0. 

 

- Był to najniższy wymiar kary. W meczu mieliśmy przewagę, Odra ewidentnie chciała nam oddać piłkę, jednak pracujemy nad grą w takich warunkach i to przyniosło rezultat. Cieszę się, bo zwycięstwa budują spójność grupy i atmosferę w drużynie, a potrzebowaliśmy ją poprawić po ostatniej złej serii - przyznał w rozmowie z naszym portalem Tomasz Kocerba, trener Spójni. 

 

Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył dla drużyny z Landeka Wiktor Piejak, który na boisko wszedł z ławki rezerwowych. - Dokonaliśmy w trakcie spotkania korekt w składzie i muszę przyznać, że one bezwzględnie wygrały nam ten mecz. To dla mnie bardzo ważne, bo chciałbym aby w takich momentach rodziła się drużyna i każdy miał poczucie, że jest ważnym ogniwem - dodaje Kocerba.