Z pozoru wydawałoby się, że mecz z wodzisławską Odrą, będzie dla piłkarzy bialskiej Stali "spacerkiem". Wszak goście, to zespół, który znajduje się tuż nad "kreską".

bks

Ale to także mocny argument do tego, by twierdzić, że mecz ten wcale dla Stali łatwy nie będzie, wszak rywale chcąc zachować ligowy byt, muszą zaciekle walczyć o punkty. I tak też było w Bielsku-Białej, choć od początku atakowali miejscowi. Aktywny był znów Damian Zdolski, który próbował strzelać, ale wcielał się także w rolę asystenta, adresując w pole karne Odry groźne dośrodkowania. Z początkowego "szumu", po kilku minutach nic jednak nie pozostało... Gra przeniosła się bowiem do środkowej części, a znacznie ciekawiej jawiło się na trybunach, gdzie miejscowi kibice stworzyli świetną atmosferę. Później znów przewaga należała do bialan, ale goście umiejętnie bronili się. Choć o sytuacji z 42. minuty mogą mówić tylko i wyłącznie w kategorii szczęścia. Sam na sam z golkiperem gości znalazł się bowiem Marcin Kocur, ale wycelował w... słupek.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, choć w 54. minucie znakomitą okazję mieli goście. Z najbliższej odległości, na szczęście gospodarzy spudłował jednak Artur Gać. Gospodarze odpowiedzieli bardzo ładną akcją dziesięć minut później, ale w finalnym momencie znów nieznacznie pomylił się Zdolski. Wreszcie, niejako na raty, golkipera gości pokonał Kocur. Wpierw bowiem, w 73. minucie uderzył zbyt lekko, a strzał napastnika BKS-u pewnie wyłapał golkiper goście. Minutę później, Kocur przymierzył już idealnie z dystansu pokonując golkipera Odry.  Stracony gol sprawił, że przyjezdni jeszcze bardziej starali się w ofensywie, ale to samo stwierdzenie też tyczy się bialan, którzy nie zamierzali poprzestawać. Mimo tego, wynik nie uległ już zmianie i BKS, choć skromnie, to jednak zasłużenie pokonał wodzisławian.

Ciekawostką jest fakt, że po raz pierwszy od dawna na bielskim obiekcie pojawili się kibice gości. W tzw. "klatce", pojawiło się około 40-sympatyków gości. Świetnie zaś swoją ekipę dopingowali miejscowi, a na meczu obyło się bez protestów, których można było spodziewać się wobec ostatnich doniesień medialnych związanych z BKS-em.

BKS Stal Bielsko-Biała - Odra Wodzisław Śląski 1:0 (0:0) 1:0 Kocur (74') BKS Stal: Kozik, Antczak, Boczek, Zdolski, Rucki, Wojtasik (68' Nowak), Wójcik, Czaicki, Olszowski (54' Caputa), Brychlik (57' Gęsikowski), Kocur (90' Mikoda) Trener: Furlepa