Zadowoleni, co oczywiście dziwić nie powinno, opuszczali murawę Stadionu Miejskiego zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała. „Górale” wykonali kolejny, jakże ważny krok w kierunku utrzymania.

Podbeskidzie po piorunującym początku spotkania pokonało przed własną publicznością Pogoń Szczecin 2:1. Podopieczni Czesława Michniewicza rozegrali fantastyczne pół godziny. Duży wkład w kocowy sukces miał Dariusz Łatka, zawodnik od czarnej roboty. - Cieszymy się z ważnego zwycięstwa w tym spotkaniu. Zaczęliśmy bardzo dobrze, pokazaliśmy Pogoni, że gramy u siebie. Szybko zdobyliśmy dwie bramki i staraliśmy się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Gol dla gości był wynikiem cofnięcia się naszej drużyny. Drugiego jednak nie zdobyli - powiedział po meczu Łatka.