Pojedynek Piasta ze Świtem szybko znalazł rozstrzygnięcie. Goście wyjątkowo szybko przeciwnika „napoczęli”, by pewnie sięgnąć po wyjazdową zdobycz.

pilka warsztaty Obie drużyny przystąpiły do meczu osłabione. W szeregach Piasta zabrakło Rostislava Grosa, Macieja Sadowskiego czy Pavola Zahatlana, z kolei w ekipie gości do dyspozycji trenera nie byli Robert Sołtysek, Kamil Gazurek i Marcin Kozioł. Lepiej w sytuacji personalnych niedostatków poradzili sobie piłkarze z Cięciny. Już w 4. minucie Marcin Kosiec wynik otworzył. Po kwadransie i wykorzystaniu sytuacji sam na sam przez Mieczysława Kwaśnego goście mieli w zapasie dwa gole, a niebawem... trzy. Z błędu defensywy cieszynian uczynił pożytek Mateusz Sroka. Prawdziwy pogrom w premierowej odsłonie faktem stał się, kiedy w 39. minucie kolejną pomyłkę miejscowych zamienił na bramkę strzałem z okolic 20 metra Kamil Kozieł.

– Obawialiśmy się trochę tego meczu wobec naszych osłabień kadrowych, ale jak widać bezpodstawnie. Zastępcy pokazali się z bardzo dobrej strony. Mam tu na myśli choćby debiutującego w naszym zespole Michała Gołucha, wypożyczonego z Czarnych-Górala – wyjaśnia opiekun futbolistów Świtu, Dariusz Kozieł.

Goście mieli więc pokaźną zaliczkę przed drugą połową i przebieg rywalizacji w pełni mogli kontrolować. Tym bardziej, że w 52. minucie K.Kozieł bezbłędnie przymierzył z rzutu karnego, podyktowanego po faulu na Marcinie Koścu. Miejscowy beniaminek pokazał, że zamierza z niedzielnej potyczki wyjść „z twarzą”. Wojciech Kołek i Jarosław Bujok zadbali o to, że wynik nie wyglądał już tak fatalnie z perspektywy Piasta. W 80. minucie przyjezdni jednak zadali ostatni akcent meczu. Piotr Gawron skorzystał z dogrania Pawła Kukioły.

W meczu beniaminków – pogrom. Świt Cięcina zatem zyskał jesienią miano najlepszego zespołu, który uzyskał niedawno status ekipy klasy okręgowej. – Potwierdziliśmy to na boisku, co bardzo cieszy. Nie zakładaliśmy, że taką ilość punktów zgromadzimy na wstępie sezonu – zauważa uradowany trener Świtu Cięcina.

Piast Cieszyn – Świt Cięcina 2:6 (0:4) 0:1 Kosiec (4') 0:2 Kwaśny (15') 0:3 Sroka (17') 0:4 K.Kozieł (39') 0:5 K.Kozieł (52', z rzutu karnego) 1:5 Kołek (63') 2:5 Bujok (70') 2:6 Gawron (80')

Piast: Krzywda (46' Oleksy) – M.Rucki, A.Brachaczek, Bujok (85' Bielesz), Popelka, Warzecha, Janoszek,Tomala, Olszar, Stasiak (78' Branny), Kołek Trener: Bakun

Świt: Pawlus – Juraszek, Iwanow, Jurasz, Zyzak, Szczotka, K.Kozieł (74' Kukioła), Gołuch (83' P.Kozieł), M.Kosiec (65' Pyjas), Sroka (70' Gawron), Kwaśny Trener: D.Kozieł