Wczoraj odbyła się konferencja prasowa, na której prezes Podbeskidzia Bogdan Kłys pokusił się o podsumowanie minionego sezonu. Bielscy piłkarze skończyli go na 9. pozycji w tabeli Fortuna 1. ligi. -  Po rundzie jesiennej mieliśmy przekonanie, że będzie okazja do awansu. Czwarte miejsce napawało nas przekonaniem, że jesteśmy w stanie włączyć się w walkę nawet o bezpośrednią promocję do ekstraklasy. Jednak 11 meczów z rzędu nie wygraliśmy. W takiej sytuacji zespół teoretycznie powinien walczyć o utrzymanie, a my cały czas mieliśmy szanse, aby awansować do baraży - podkreślił Kłys. 

 

 

Prezes klubu oraz dyrektor sportowy Łukasz Piworowicz nie ukrywają ambitnych planów. Celem jest awans do Ekstraklasy. Na konferencji poinformowali, że na kolejny sezon pod Klimczokiem zostają Mathieu Scalet (jego kontrakt został prolongowany o 2 lata) oraz Emre Celtic, którego wypożyczenie z Fortuny Sittard zostało przedłużone o 12 miesięcy. Dodajmy, że drużyna Mirosława Smyły została wzmocniona przez Krzysztofa Drzazgę - byłego snajpera m.in. Wisły Kraków, który w poprzednim sezonie grał w Miedzi Legnica. Z juniorskich drużyn Lecha Poznań sprowadzono bramkarza Maksymiliana Manikowskiego