SportoweBeskidy.pl: Pomimo że mamy zimę i przerwę od rozgrywek, to jednak dla trenera był to jeden z najintensywniejszych okresów, jeśli chodzi o pracę włożoną w skompletowanie kadry... 
Dariusz Mrózek: Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja, kiedy co pół roku trzeba na nowo budować drużynę, ponadto w oparciu o młodych i stosunkowo niedrogich zawodników, którzy będą potrafili wnieść coś do zespołu. Straciliśmy kilku kluczowych piłkarzy, np. Damiana Zdolskiego, Ariela Dzionsko, Krzysztofa Kozika, Łukasza Zakrzewskiego, Seweryna Caputę, Jacka Jarnota, których trudno będzie zastąpić, ale wydaje mi się że w ich miejsce udało nam się pozyskać wartościowych i młodych zawodników, którzy się dobrze  wkomponują w trzon drużyny który pozostał. Wszystko jednak zweryfikuje boisko. 
 
SportoweBeskidy.pl: Ilu testowanych zawodników przewinęło się w BKS-ie przez ten okres przygotowawczy?
D.M.: Sporo, a dokładnie 18-tu, z czego 7 zostało. Otrzymałem zimą wiele telefonów z propozycjami zawodników, którzy chcieliby grać w BKS-ie. Wystarczy zobaczyć na początek okresu przygotowawczego, gdzie w pierwszych sparingach w protokole meczowym było tylko 3-4 naszych graczy, a pozostali to byli zawodnicy testowani. Większości podziękowaliśmy a zakontraktowaliśmy tych, którzy naszym zdaniem dadzą drużynie najwięcej i byli w naszym pułapie finansowym. Prowadziliśmy również rozmowy z kilkoma innymi jednaki nie byliśmy w stanie przebić ofert z innych klubów.  
 
SportoweBeskidy.pl: Jak się gra sparingi w takiej sytuacji?
D.M.: Na pewno trudno, Praktycznie w każdym sparingu gra inny skład i w innym ustawieniu, ale od tego są gry kontrolne, aby testować różne warianty i ustawienia. Od początku okresu przygotowawczego skupialiśmy się nad pracą w  grze obronnej. Może to i jest paradoks, ale pomimo pracy nad defensywą, traciliśmy w tych grach sporo bramek. Wynikało to najczęściej z pojedynczych prostych błędów indywidualnych oraz stosunkowo rzadziej z  ciągłego zgrywania się poszczególnych formacji i zawodników. Nad tymi elementami trzeba pracować cały czas. Uważam, że z każdą grą wygląda to coraz lepiej, postęp jest widoczny. Do ligi zostało już niewiele czasu, bardzo intensywnie pracujemy.  
 
SportoweBeskidy.pl: Udało się jednak złożyć kadrę. Jak ją trener ocenia?
D.M.: Tak jak już powiedziałem, wszystko zweryfikuje boisko. Mamy drużynę której trzon stanowią zawodnicy doświadczeni z wieloletnim stażem w barwach Stali : Marcin Czaicki, Mariusz Sobala, Kamil Karcz, Łukasz Radomski ,Kamil Bezak oraz zawodnicy którzy udowodnili swoją wartość w poprzedniej rundzie i przedłużyli umowy na kolejny sezon: Konrad Kareta, Robert Pieczur, Cezary Ferfecki, Seweryn Pielichowski. Do tej grupy dołączyli zawodnicy młodzi, pracowici i ambitni, którzy chcą pokazać się w piłce seniorskiej na poziomie III ligi:Daniel Grabski, Marcin Mączka, Maciej Tonia, Damian Oczko, Marcin Szczurek, Paweł Szczepańczyk oraz zawodnicy którzy mimo młodego wieku zaliczyli już występy na szczeblu centralnymi i chcą pokazać, że zbyt szybko zostali odstawieni  w swoich poprzednich klubach: Tomasz Musioł i Kamil Bruchajzer. Jestem przekonany, że każdy z tych zawodników wniesie coś pozytywnego do drużyny.
 
SportoweBeskidy.pl: A jak wygląda atmosfera w drużynie BKS-u?
D.M.:  BKS zawsze słynął z bardzo dobrej atmosfery w drużynie i szatni. Myślę, że pod tym względem nic się tu nie zmieniło.
 
SportoweBeskidy.pl: W drużynie pojawiło się wielu młodych zawodników. Udźwigną oni ciężar III ligi?
D.M.: Muszą, nie mają wyjścia (śmiech). Na pewno dla zawodników, którzy grali wcześniej w IV lidze będzie to spory przeskok, ale dla nich będzie to pozytywny bodziec, aby dać z siebie wszystko. 
 
SportoweBeskidy.pl: Wyniki ostatnich sparingów nie mogą być dla trenera satysfakcjonujące, jednak czy można to wytłumaczyć zgrywaniem się drużyny?
D.M.: Na pewno tak, choć każdy trener życzyłby sobie zwycięstw. Tragedii jednak nie robimy, wyciągamy wnioski.
 
SportoweBeskidy.pl: Cel na rundę wiosenną? 
D.M.: Zawsze powtarzam, że jak najlepsza gra w każdym najbliższym meczu, aby jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie w III lidze.