LKS Czaniec pod szkoleniowym okiem Ryszarda Kłuska wygrał niedawno w meczu pucharowym. Otarł się o wygraną także dzisiaj, na boisku czołowego zespołu III ligi. LKS Czaniec Mecz z wyżej notowanym rywalem podopieczni Ryszarda Kłuska, który debiutował w meczu o punkty, mogli rozpocząć od bramkowej akcji. Lewą stroną boiska przedarł się Bartosz Praciak, powstrzymał go strzegący dostępu do własnej bramki Patryk Sochacki. W odpowiedzi Konrada Kawalera postraszył strzałem z ostrego kąta Denis Sotor.

Przed przerwą piłka w siatce nie wylądowała, zawodników obu zespołów od szczęścia dzieliły bowiem centymetry. W 28. minucie Daniel Fabisiak ostemplował słupek, niespełna kwadrans później Łukasz Damrat po drugiej stronie boiska trafił w poprzeczkę.

Po zmianie stron faworyzowani gospodarze szukali gola na wagę „pudła”, goście na wagę utrzymania. Po raz kolejny błysnął Praciak, który uderzając z powietrza minimalnie się pomylił. Precyzji napastnikowi czanieckiego zespołu nie zabrakło w 77. minucie, z bliska skierował futbolówkę do celu. Rewelacyjnego dla siebie rezultatu goście nie utrzymali. W końcówce meczu Sebastian Polak zachował zimną krew w polu karnym, uderzył z kilku metrów nie do obrony.

Ruch Zdzieszowice – LKS Czaniec 1:1 (0:0) 0:1 Praciak (77') 1:1 Polak (85')

LKS Czaniec: Kawaler – Żak, Gola, Łoś, Rzeszutko, Nagi, Gruszka, Fabisiak, Nowak, Kwaśniewski, Praciak Trener: Kłusek