O powrocie bramkarza Krzysztofa Żerdki do bielskiego Rekordu na naszych łamach już informowaliśmy. Okazuje się jednak, że to nie koniec ubytków w porównaniu do IV-ligowej rundy jesiennej. Z przyczyn osobistych z dalszej gry dla MRKS-u zrezygnowali Mateusz Wójcik i Mateusz Wajdzik, których w ślad za niniejszym zabrakło w składzie podczas sparingowej premiery czechowiczan minionej soboty.

Co oczywiste, kadrowe niedostatki – w tym pozostanie z ledwie jednym golkiperem – to na wstępie zimowego okresu istotny powód do niepokoju. – Na dziś mamy 14 piłkarzy potwierdzonych do gry. Nie jest to sytuacja ani łatwa, ani komfortowa – ocenia trener Jarosław Kupis. – Pozostaje mieć nadzieję, że uda się te ubytki „połatać”. Czynimy takie zabiegi. Jednocześnie realizujemy nakreślony plan treningowy – dodaje szkoleniowiec MRKS-u.