Trzy mecze z udziałem beskidzkich trzecioligowców, w Czańcu doszło do pojedynku derbowego, komentuje dla nas Rafał Górak, trener bialskiej Stali. rafał górak - rusekPo trudnych meczach z Odrą Opole i Polonią Bytom byliśmy w fazie mentalnego „zejścia”. Towarzyszyło zawodnikom duże napięcie. W spotkaniu ze Swornicą wystawiłem przemeblowany skład, było trochę zmian, ale przede wszystkim nie byliśmy sobą. To miało wpływ na wynik. Zespół dobrze zareagował na porażkę. Spotkanie w Bytomiu mieliśmy pod kontrolą. Przydarzył nam się jeden moment nieuwagi przy stałym fragmencie gry, straciliśmy wtedy gola.

Rezerwy Podbeskidzia wygrały wysoko i zapewniły sobie utrzymanie. Gratulacje. Cieszymy się, ponieważ w przyszłym sezonie będziemy świadkami pojedynków derbowych. Takie mecze mają swój dodatkowy smaczek.

Każda passa ma swój koniec. Rekord miał imponująca serię w lidze. Wygrał także wszystkie poprzednie spotkania derbowe w tym sezonie. My nie możemy z Rekordem wygrać. Czaniec zdobył trzy punkty, które zawsze są cenne. Dla mnie jest to mała niespodzianka.

Wynik 37. kolejki: Górnik Wesoła – Swornica Czarnowąsy 1:2 (0:1) Ruch II Chorzów – Grunwald Ruda Śląska 2:2 (1:0) Szombierki Bytom – BKS Stal Bielsko-Biała 1:4 (1:2) Małapanew Ozimek – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:5 (1:3) Odra Opole – Skra Częstochowa 0:3 (0:1) Polonia Bytom – Pniówek Pawłowice Śląskie 3:0 (1:0) Górnik II Zabrze – Polonia Łaziska Górne 1:3 (1:0) Skalnik Gracze – Ruch Zdzieszowice 0:3 (0:1) LKS Czaniec – Rekord Bielsko-Biała 1:0 (1:0) GKS 1962 Jastrzębie – Piast II Gliwice 3:0 (2:0) [standings league_id=6 template=extend logo=false]