Zawodnicy futsalowego Rekordu Bielsko-Biała żegnają się z własną publicznością. Po raz ostatni w tym roku zagrają w Cygańskim Lesie, zmierzą się z gliwickim GAF-em. Spotkanie zapowiada się jako hit przedostatniej kolejki jesiennych zmagań. rekord futsal Na Startową zawita zespół, który wedle przedsezonowych opinii miał namieszać w górnej części tabeli. GAF Jasna Gliwice w poniedziałek może to uczynić. Zwycięzca poniedziałkowego meczu utrzyma kontakt z podium, przegrany zostanie nieco z tyłu. Podopieczni Rafała Barszcza zajmują aktualnie 5. miejsce w tabeli, do „rekordzistów” tracą tylko punkt. Po dobrym początku sezonu okraszonym dwoma zwycięstwami, przytrafiła im się mała zadyszka, w trzech meczach zdobyli tylko punkt. Z czterech kolejnych wygrali trzy, m.in. w Zduńskiej Woli, przegrali w Krakowie z Wisłą.

Drużyna z Cygańskiego Lasu do ważnego meczu, tego ukryć się nie da, przystąpi osłabiona. W klubie zdążyli się do takiego stanu rzeczy przyzwyczaić, bowiem Rekord tylko w spotkaniu otwierającym ligowe zmagania wystąpił w składzie optymalnym. Tydzień później wypadli Paweł Machura i Douglas, obaj od tamtej pory nie grają, szybko na ekstraklasowe parkiety nie wrócą. Z GAF-em, z różnych powodów, nie wystąpią także Piotr Szymura oraz Artur Popławski. Kapitan pauzuje po obejrzeniu czerwonej kartki, reprezentant Polski zmaga się z urazem. Do kadry meczowej wraca natomiast Wojciech Łysoń, który kartkową absencję ma za sobą.

Starcie Rekordu z GAF-em zwieńczy rywalizację o punkty w ramach 10. kolejki. Ostatni mecz, jak zawsze zaplanowano na poniedziałek (8.12.2014 r.), na godzinę 19:30.