Rząd zdecydował się częściowo odmrozić sportową branżę. Fani będą mogli znów zasiadać na trybunach, ale jest warunek: w najbliższym czasie frekwencja nie będzie mogła przekroczyć 25 proc. miejsc na danym obiekcie.  To drugie tego typu odmrożenie w naszym kraju.

 

 

Pierwsza fala koronawirusa spowodowała całkowite zamknięcie obiektów sportowych dla publiczności. W czerwcu minionego roku zdecydowano się jednak wpuszczać fanów na trybuny, którzy zajmą najwyżej 25 proc. liczby miejsc, w lipcu zwiększono to do 50 proc. W październiku ponownie trzeba było zamykać trybuny, gdy Polskę nawiedziła kolejna fala wirusa.



Przepisy mają wejść w życie 15 maja, co oznacza, że fani będą mogli zapełnić stadiony w niedzielę, 16 maja. 29 maja na trybunach będzie mogło się pojawić więcej fanów, którzy będą mogli zająć już 50 proc. pojemności danego stadionu.