Dzięki bramce zdobytej w doliczonym czasie gry przez Bartłomieja Koniecznego Podbeskidzie pokonałao Górniak Łęczna i w przyszłym sezonie nadal będzie występować w Ekstraklasie. Trener Dariusz Kubicki po meczu zwrócił uwagę na... dariusz kubicki barczykW ostatnich dwóch, trzech dniach dużo czasu poświęciliśmy sferze mentalnej, pracowaliśmy nad psychiką – rozpoczął spotkanie z dziennikarzami trener „Górali”.

Kibice niecierpliwili się, na zegarze widniała 90. minuta. Nic nie wskazywało na to, że zaraz padnie gol. – Szkoda, że nie udało nam się wcześniej otworzyć wyniku, grałoby się nam łatwiej – ocenił Dariusz Kubicki. – Jeszcze przed zdobyciem bramki widziałem symptomy, które wskazywały na to, że do Kielc śmiało możemy jechać – dodał szkoleniowiec, mając zapewne na myśli optyczną przewagę, z której jednak niewiele wynikało.

Do Podbeskidzia uśmiechnęło się szczęście, pomimo słabej postawy w końcówce sezonu zachowa ligowy byt. – Gratulacje dla zawodników. Utrzymanie kosztowało nas wszystkich sporo nerwów. Mogliśmy wcześniej zapewnić sobie spokój, zamiast tego były emocje. Dziękuję kibicom za wsparcie w trudnych momentach. Odwdzięczymy się w przyszłym sezonie dobrą grą – zapewnił Kubicki.