
Piłka nożna - IV liga
Lider znokautowany
Będący jedną nogą w IV lidze czechowicki MRKS został dzisiaj zdemolowany przez grające na tym szczeblu rezerwy bielskiego Podbeskidzia.
Podopieczni Piotra Bogusza rozpoczęli mecz bardzo dobrze. - Chcieliśmy narzucić rywalowi swój styl, podchodziliśmy wysoko - mówi szkoleniowiec "Górali". Gospodarze, pojedynek rozegrano na popularnej "Górce", w 5. minucie objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się wówczas Lubos Kolar. Doświadczony Słowak błysnął ofensywnymi umiejętnościami. Niebawem, po podaniu Adriana Pindery, na listę strzelców wpisał się dużo młodszy Daniel Stanclik, a tuż przed upływem pierwszego kwadransa test-rywalizacji czechowiczan dobił, kolejny z doświadczonych, Peter Sladek.
"Dwójka" Podbeskidzia po zmianie stron dołożyła 4 (!) gole. Doświadczony Tomasz Podgórski wykorzystał rzut karny, dwukrotnie golkipera MRKS-u pokonał Bartłomiej Kręcichwost, a wynik sparingu ustalił w minucie 81. Szymon Królak. - Większość bramek zdobyliśmy po składnych akcjach bądź kontratakach - podsumował trener Bogusz.
Bielszczanie wygrali nie tylko za sprawą wymienionej trójki doświadczonych graczy. Na tle lidera Ap-Sport bielskiej "okręgówki" z dobrej strony zaprezentowała się także młodzież Podbeskidzia. Podopieczni Marcina Biskupa przegrali natomiast trzeci sparing z rzędu. Stracili w tych potyczkach 16 goli. Należy w tym miejscu nadmienić, iż w Czechowicach zmagają się z problemami kadrowymi. Z różnych przyczyn opiekun MRKS-u nie mógł dzisiaj skorzystać z kilku kluczowych graczy: Krzysztof Chrapka, Dawida Goli, Damiana Szczęsnego, Krzysztofa Kozika, Wojciecha Rogali, czy Krystiana Patronia. Szanse na zaprezentowanie się w pierwszym zespole otrzymali natomiast gracze rezerw, m.in. Mateusz Stanclik i Adrian Herok.
"Dwójka" Podbeskidzia po zmianie stron dołożyła 4 (!) gole. Doświadczony Tomasz Podgórski wykorzystał rzut karny, dwukrotnie golkipera MRKS-u pokonał Bartłomiej Kręcichwost, a wynik sparingu ustalił w minucie 81. Szymon Królak. - Większość bramek zdobyliśmy po składnych akcjach bądź kontratakach - podsumował trener Bogusz.
Bielszczanie wygrali nie tylko za sprawą wymienionej trójki doświadczonych graczy. Na tle lidera Ap-Sport bielskiej "okręgówki" z dobrej strony zaprezentowała się także młodzież Podbeskidzia. Podopieczni Marcina Biskupa przegrali natomiast trzeci sparing z rzędu. Stracili w tych potyczkach 16 goli. Należy w tym miejscu nadmienić, iż w Czechowicach zmagają się z problemami kadrowymi. Z różnych przyczyn opiekun MRKS-u nie mógł dzisiaj skorzystać z kilku kluczowych graczy: Krzysztof Chrapka, Dawida Goli, Damiana Szczęsnego, Krzysztofa Kozika, Wojciecha Rogali, czy Krystiana Patronia. Szanse na zaprezentowanie się w pierwszym zespole otrzymali natomiast gracze rezerw, m.in. Mateusz Stanclik i Adrian Herok.